Stay Away!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Plac przed głównym wejściem

3 posters

Go down

Plac przed głównym wejściem Empty Plac przed głównym wejściem

Pisanie by Silminyel Pon 28 Lip 2014, 17:09

Plac przed głównym wejściem 2jaz0bs
Wyjątkowo malowniczy teren tuż przed głównym wejściem do szkoły. Charakteryzuje się idealnie zadbaną roślinnością i dużą ilością łąwek, które aż się proszą o to by na nich usiąść i chwilę odpocząć
Silminyel
Silminyel
Admin


https://stayaway.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Plac przed głównym wejściem Empty Re: Plac przed głównym wejściem

Pisanie by Rey Cross Sro 19 Lis 2014, 22:19

Uznał w sumie, że jest to najbardziej odpowiednie miejsce do tego, aby poczekać tutaj na swojego partnera. Jakoś słowo " chłopak" nigdy mu się nie podobało. Pewnie dlatego, że wiek Reya podchodził pod trzydziestkę, a słowo " chłopak " kojarzyło mu się z jakimiś związkami nastolatków, a nie mężczyzn. Przychodząc na plac pisał właśnie SMS-a, którego chwile potem wysłał. Płaszcz powiewał mu nieco na delikatnym wietrze. Oczywiście go nie zapiął, bo kto by mu kazał? Torbę miał przewieszony przez ramie. Dosłownie wskoczył na jedna z ławek i usiadł na jej oparciu spoglądając chwile na budynek szkolny, a potem na duże drzewo, które w sumie było juz niemalże pozbawione wszystkich liści.
Szkoda, że nie pada jeszcze śnieg. Lubie zimę. Ciekawe czy on również. Pewnie w zimie w Fabryce jest większy ruch. Wszyscy lubią schować się w takich miejscach i napić się czegoś ciepłego.
Z zamyślenia wyciągnęła go wibracja telefonu, która była efektem wiadomości, że jego SMS został doręczony. Uśmiechnął się mimowolnie i schował telefon do kieszeni wbijając ciemne oczy w dolną cześć ławki na której powinno się siedzieć. I tak była juz brudna, a jakoś lubił siedzieć wyżej.
Na prawdę bym zapalił. Paliłem tylko jednego papierosa na prawdę niedługo zrobię się wściekły. Co za utrapienie z tymi "zasadami". Ale czego się czasami dla kogoś nie robi.
Rey Cross
Rey Cross

Wzrost : 180
Zawód : Pielęgniarz szkolny
Age : 37

https://stayaway.forumpolish.com/t180-cross_rey_#187

Powrót do góry Go down

Plac przed głównym wejściem Empty Re: Plac przed głównym wejściem

Pisanie by Jun Shiga Pią 21 Lis 2014, 10:33

Jun się spieszył. Bardzo się spieszył, bo rzeczywiście zdążył stęsknić się za Reyem, spieszył się, bo był podekscytowany randką na którą być może się wybiorą, spieszył się, bo dostał wiadomość, że zegary są już gotowe i liczył na to, że będzie mógł odebrać je już dziś. Wyszedł dziś do pracy pieszo, więc pieszo musiał też przyjść pod szkołę. Pogoda byłą całkiem ładna, niebo było czyste i nawet świeciło trochę słońce, a jednak było dość zimno i wiał wiatr. Mocny i zimny. To skłoniło go do zapięcia czapki pod szyją i włożenia gogli na oczy, by przestały być tylko ozdobą a pełniły też fukcję ochronną. Biorąc pod uwagę jego tempo i fakt, że chwilami niemal biegł, gogle sprawdzały się całkiem nieźle. Niemniej jednak kiedy dotarł na plac przed szkołą wyglądał dość groteskowo. Skórzana brązowa kurtka, czapka pilotka, gogle na twarzy, rozwiane kosmyki grzywki wystające spod daszka czapki i wyraźnie zaczerwienione od wiatru policzki sprawiały, że wyglądał jakby dopiero wysiadł zza sterów staroświeckiego szybowca albo innego latającego wehikułu.
Gdy tylko znalazł się na placu przed szkołą od razu, tym samym szybkim tempem, którym pokonał drogę z Fabryki, podszedł do Reya.
-Wybacz, że ta-ak póżno, ale sze-dłem pieszo. –wyspał, objął Reya za szyję i oparł na chwilę czoło o jego tors by wyrównać oddech. Wziął kilka głębokich wdechów i wydechów, wspiął się na palce i cmoknął go w policzek, a później odsunął się odrobinę, tak by móc na niego spojrzeć. Rozpiął gogle, przełożył je na głowę, by spokojnie leżały sobie na daszku czapki i ponownie zapiął by nie spadły. Teraz dopiero można było normalnie zobaczyć jego oczy.
-Rey, znowu jesteś cały porozpinany… jest zimny wiatr, może Cię przewiać. –westchnął cicho i nie pytając nawet o pozwolenie sięgnął do guzików jego płaszcza i zapiął je kolejno, zostawiając rozpięty tylko jeden górny, by zostawić mu nieco swobody.
-Masz już wolne na dziś?
Jun Shiga
Jun Shiga

Wzrost : 172
Zawód : Właściciel kawiarni Fabryka Cukierków
Age : 34

https://stayaway.forumpolish.com/t190-shiga-jun

Powrót do góry Go down

Plac przed głównym wejściem Empty Re: Plac przed głównym wejściem

Pisanie by Rey Cross Pią 21 Lis 2014, 15:57

Póki co w szkole odbywały się zajęcia, więc było tutaj tak spokojnie. Wsunął dłonie do kieszeni swojego płaszcza i zamknął na dłuższą chwile oczy, jakby rozkoszując się tą chwilą. Powoli jednak otworzył oczy słysząc jak ktoś biegnie. Uniósł powoli spojrzenie widząc nieco komiczny widok. Powinien się mimo wszystko do tego przyzwyczaić. Na dobrą sprawę widok Juna ubranego tak a nie inaczej i na dodatek z goglami na oczach kompletnie Go nie zniechęcał. Było to na prawdę ciekawe widząc Go takiego, aż mimowolnie uniósł kącik ust widząc jak ten się do niego zbliża.
- W porządku i tak nie siedziałem tutaj zbyt długo.
W sumie trochę skłamał. Miał jednak nadzieje, że nie było po nim widać jak długo już tutaj siedzi. W sumie jego twarz pomimo zimna kompletnie się nie zmieniła, jakby całkowicie był odporny na działanie mrozu. To było dziwne, ale w sumie Rey lubił zimno, zimę i wszytko co było z tym związane. Prawdopodobnie również dlatego, że urodził się zimą i ten okres jakoś dobrze się mu kojarzył.
- Jak Mnie przewieje to przecież zajmiesz się Mną prawda ? Ale podobno jak jestem chory to jestem jeszcze bardziej upierdliwy niż normalnie
Uśmiechnął się mimowolnie i wysunął leniwie dłoń z kieszeni kiedy jego płaszcz został zapięty. Dotknął policzka Juna. Dłoń Reya była niesamowicie ciepła w tym momencie. Jak zawsze jego dłonie w domu są zimne, to tutaj były tak przyjemnie ciepłe.
- Zamarzłeś głupolu. Nie powinieneś tak biegać. Sam zachorujesz i co wtedy zrobimy? A co do wolnego to w sumie tak. Chcesz gdzieś specjalnie pójść? Wyszedłem z wprawy jeżeli chodzi o randki, tak na prawdę kompletnie nie wiem co się na nich robi, oprócz całowania.
Uśmiechnął się wyraźnie pod nosem i zabrał dłoń z policzka Juna wstając z miejsca. Zszedł z ławki stając obok Juna. Bardzo się cieszył, że mógł Go znowu zobaczyć. W sumie nie widzieli się tylko kilka godzin, ale i tak zdążył się stęsknić.
Rey Cross
Rey Cross

Wzrost : 180
Zawód : Pielęgniarz szkolny
Age : 37

https://stayaway.forumpolish.com/t180-cross_rey_#187

Powrót do góry Go down

Plac przed głównym wejściem Empty Re: Plac przed głównym wejściem

Pisanie by Jun Shiga Sob 22 Lis 2014, 13:19

Przytulił chłodny policzek do dłoni Reya uśmiechając się promiennie. Właściwie wyglądał całkiem uroczo z tą zarumienioną twarzą. Było w nim w tej chwili coś beztroskiego i wręcz dziecięcego.
-Wcale nie zamarzłem. Tylko w policzki i nos. Nos najbardziej. Chyba mam z niego bryłkę lodu. No ale spieszyłem się, bo nie chciałem żebyś czekał…
Słuchał Reya i zaczął po prostu się śmiać.
-No ładnie, Złośliwcze. Więc Ty zachorować możesz, bo wtedy ja się na pewno Tobą zaopiekuję, ale mnie chorować nie wolno, bo co my wtedy zrobimy? –zapytał z rozbawieniem, chociaż wcale nie brzmiało to tak jakby był zły. Rzeczywiście nie miał wątpliwości co do tego, że gdyby Rey zachorował, zaopiekowałby się nim najlepiej jak tylko by potrafił i zrobiłby wszystko by jego mężczyzna szybko wrócił do zdrowia. Sam jednak chorować nie chciał. Głównie dlatego, że bał się, że akurat coś by wypadło i byłby akurat potrzebny w Fabryce i co wtedy? Fabryka Cukierków była dla Juna jak dziecko – najukochańsza, odchowana od maleńkiego i najważniejsza. Walczyłby o nią nawet gdyby przestała przynosić zyski, bo obecnie była najwspanialszym co kiedykolwiek udało się Junowi stworzyć.
-Na randkach się robi różne rzeczy. Po prostu spędza się przyjemnie razem czas, rozmawia, czasem całuje. Możemy pójść na spacer, możemy pójść do kina, teatru, wesołego miasteczka… do zoo albo oceanarium… gdziekolwiek zechcemy. Wiesz, marzy mi się, żeby zimą ubrać się ciepło i pojechać za miasto na jakąś większą łąkę i po prostu pobawić się w śniego. Nie takim żółtym od aut jak u nas przy drogach, ale czystym i bialutkim. Wziąć termosy z gorącą czekoladą i spędzić tak ze trzy godziny budując iglo albo rzucając się śnieżkami… ale na to jeszcze trzeba poczekać.
Cmoknął go w policzek i odsunął się o krok. Chwycił go za rękę i zaczął go prowadzić w kierunku wyjścia z terenu szkoły.
- Chodź.. Wiesz, Rey, dostałem własnie sms z informacją że mogę już odebrać zegary od zegarmistrza… przeszkadzałoby Ci gdybyśmy najpierw poszli razem po nie, odebrali je i podrzucili do domu? Wezmę taksówkę od zegarmistrza do domu, żeby było szybciej i bezpieczniej. Nie chcę nosić antyków tak daleko,.. Oczywiście mogę te zegary odebrać jutro, jeśli wolisz.
Jun Shiga
Jun Shiga

Wzrost : 172
Zawód : Właściciel kawiarni Fabryka Cukierków
Age : 34

https://stayaway.forumpolish.com/t190-shiga-jun

Powrót do góry Go down

Plac przed głównym wejściem Empty Re: Plac przed głównym wejściem

Pisanie by Rey Cross Sob 22 Lis 2014, 14:21

- W sumie szybko byś wyzdrowiał, jakbys dostał odemnie przypalony obiad i niedobra herbatę.
Uśmiechnął się delikatnie pod nosem, wiedząc, że długo czegoś takiego Jun na pewno by nie zniósł. Mimo wszystko Rey starał by się najlepiej jak umie, aby zaopiekować się Junem w czasie ewentualnej choroby. Choćby miał nawet kogoś poprosić o pomoc w postaci prostych przepisów na dania, które samemu mógłby potem zrobić w kuchni to by to właśnie zrobił chowając swoją lekką dumę do kieszeni. Nienawidził prosić o cokolwiek, a juz tymbardziej o pomoc w czymś. Wolał zrobić coś samemu uważając,że potrafi to zrobić lepiej od kogoś. Rzadko jednak takie sytuacje się zdarzały, więc w efekcie nie robił praktycznie nic. Spojrzał na twarz Juna w momencie kiedy opowiadał o zimie i śniegu oraz tym, że chciałby wybrać się w takie miejsce odosobnione zimą. Słyszał jak mówi w liczbie mnogiej odnośnie takiej eskapady.
- Więc pójdziemy w takie miejsce razem. Nie pamiętam kiedy lepiłem bałwana i chy a właśnie chyba na tym się ogranicze.
Może wychodził teraz na osobę znacznie starszą niż był w rzeczywistości. Dawno jednak stracił jakąś taką beztroskość i cieszenia się z małych rzeczy. Owszem, często cieszyły Go pierdoły, ale odnośnie zabaw na śniegu miał zupełnie inne zdanie niż jego partner.
Chwycił Juna leniwie za dłoń splecając je ze sobą. To chyba pierwszy raz kiedy chwycił tak Juna za dłoń. Usmiechał się przy tym delikatnie.
- Obiecuje więc, że pojdziemy wtedy gdzie będziesz chciał. A co do zegarów to nie widzę problemu. Możemy iść do zegarmistrza i wstąpić na chwile do domu. Przynajmniej zostawie torbę w domu skoro mamy gdzieś wyjść. Chodźmy.
Nie zamierzał z tego powodu robić problemów. Pojęcia jeszcze nie miał gdzie konkretnie pójdą na tą randkę. W sumie'Rey nawet jakoś nie traktował tego jako randkę. Mimo wszystko cieszył się z tego powodu. Powoli oboje opuścili teren szkoły. Jednakże Rey ogladnął sie jeszcze chwile za siebie nad czymś się zastanawiając, ale zaraz ruszył dalej.

[ zmiana tematu x2 ]
Rey Cross
Rey Cross

Wzrost : 180
Zawód : Pielęgniarz szkolny
Age : 37

https://stayaway.forumpolish.com/t180-cross_rey_#187

Powrót do góry Go down

Plac przed głównym wejściem Empty Re: Plac przed głównym wejściem

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach