Stay Away!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Szpital

+2
Rey Cross
Silminyel
6 posters

Go down

Szpital      Empty Szpital

Pisanie by Silminyel Pon 28 Lip 2014, 22:59

Szpital      316ogls
Kilkupiętrowa budynek, w którym wykwalifikowana kadra lekarzy zapewnia swoim pacjentom jak najlepszą opiekę.
Silminyel
Silminyel
Admin


https://stayaway.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Rey Cross Czw 04 Wrz 2014, 17:35

Praca. Najgorsze co chodziło po świecie. Dzisiaj kompletnie nie był w stanie się skupić , więc dość często sobie wagarował od pracy i nikt nie miał mu tego za złe. Czasami przenosił swoją prace na ogromny taras mniej więcej znajdujący się na środku budynku. Na drzwiach swojego gabinetu napisał, że właśnie tam w tym monecie jest i w razie czego, aby w pilnej prawie szukali go tam, ewentualnie dzwonili na komórkę. Tak więc ostatecznie siedział na ławce na tarasie w białym fartuchu, który był nie zapiety i z okularami na nosie przeglądając wyniki badań niektórych pacjentów. Czasami mamrotał coś cicho pod nosem , albo zerkał w stronę ulicy i zarazem wejścia do szpitala, jakby zobaczył tam coś ciekawego. Głownie myślami bładził o dzisiejszym poranku. Obok siebie miał nawet torbę z drugim śniadaniem, którego jeszcze nie tknął, ale ostateczne było jeszcze dość wcześnie, mimo tego, że na zewnątrz nadal było bardzo ciepło.
Rey Cross
Rey Cross

Wzrost : 180
Zawód : Pielęgniarz szkolny
Age : 37

https://stayaway.forumpolish.com/t180-cross_rey_#187

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Brian Raegan Pią 05 Wrz 2014, 01:38

Pomimo zerowej znajomości tej części miasta i niemal zerowej orientacji w terenie, jaką reprezentował sobą Brian, w końcu udało mu się dotrzeć do szpitala, którego betonowy moloch wychynął zza innych budynków, a co więcej, doprowadzić tam towarzyszącego mu Hiro. Imponująca budowla z lądowiskiem dla helikopterów na dachu. Przynajmniej już będzie mógł odstawić na miejsce chłopaka idącego przy jego boku i z uporem rzucając luźne komentarze o banałach. Miło było iść z kimś i słuchać takiego paplania... ale Raegan nie należał do ludzi łatwych w rozmowie, więc dzieciak za wiele się nie dowiedział.
- No, to jesteśmy. I naprawdę uważam za cud fakt, że nie zgubiliśmy się w tych uliczkach... - rzucił, zatrzymując się w pobliżu wejścia do szpitala, na tyle jednak daleko, żeby nie uruchamiać ruchomych drzwi. A czasem zdarzyło mu się tak sterczeć, z nieświadomością, że cały czas uruchamia się ten przeklęty mechanizm, a przechodzący ludzie dziwnie się patrzą.
Tak jakoś nie chciało mu się jeszcze opuszczać Hiro, co było dość niecodziennym zjawiskiem. A to mogło znaczyć tylko jedno, Brian się starzeje i podświadomie szuka sobie towarzystwa, nawet, jeśli miałby być to nastolatek.
- A tak właściwie, to dlaczego szpital? Źle się czujesz? - Zainteresował się, zawieszając na chwilę wzrok na chłopcu. Nie wydawał się być chory, chociaż z drugiej strony nigdy nic nie wiadomo. Po niektórych ludziach nie widać dolegliwości.
Brian Raegan
Brian Raegan
Koci Tata

Wzrost : 187
Zawód : Nauczyciel biologii
Age : 35

https://stayaway.forumpolish.com/t270-brian-raegan

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Hiro Okumura Pią 05 Wrz 2014, 18:32

Bał się, że gdzieś zabłądzą idąc do tego szpitala. Starsi ludzie mówili na niego "umieralnia" i prawdę powiedziawszy, Hiro też nie specjalnie przepadał za tym białym i przesiąkniętym specyficznym zapachem budynkiem. Kiedy jednak zobaczył duży gmach, tylko westchnął z ulgą. Był wdzięczny nauczycielowi za pomoc, sam pewnie by się zgubił, kiedy tylko wyszedłby z parku. Mimo, że biegle mówił po japońsku, nie odszyfrował by nazw wszystkich ulic, bo nadal niektóre znaki mu się myliły.
-Dziękuje bardzo.-powiedział z uśmiechem.
Jakoś odwdzięczy mu się za to, ale jeszcze nie wie jak. Ale na pewno coś wymyśli. Teraz jednak w głowie miał tylko swojego brata i jak mu powiedzieć to wszystko, jak sprawić, by mu uwierzył? Jak zareaguje na jego widok? Czy uwierzy? Niby ma akt urodzenia, gdzie jest zapisany biologiczny ojciec. Jednak niepewność ciągle zostawała.
-Co? Nie, nic z tych rzeczy! Jestem zdrów jak ryba. Tylko muszę zrobić badania okresowe.-miał nadzieje, że nauczyciel nie złapie go na kłamstwie.
Hiro polubi nauczyciela i naprawdę nie chciał go okłamywać. Nie wiedział jednak, jak ten by zareagował, gdyby poznał prawdę.
-Nie wierzysz mi, sensei?-chciał się upewnić, Bardzo nie chciał być złapany na kłamstwie. Chociaż nauczyciel nie musi znać prawdy o tym po co uczeń poszedł do szpital.
-Ja będę chyba szedł.-mruknął, pokazując wejście do szpitala.
Patrząc na ogromny gmach szpitala, zauważył postać na dachu. I wtedy zdał sobie sprawę, że nie ma pojęcia jak wygląda jego brat, Rey Cross.
Hiro Okumura
Hiro Okumura

Wzrost : 165
Zawód : uczeń
Age : 26

https://stayaway.forumpolish.com/t244-okumura-hiro

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Brian Raegan Sob 06 Wrz 2014, 00:02

- Nie masz za co mi dziękować. - Odparł spokojnie, wzruszając przy tym ramionami, jakby dla podkreślenia swoich słów. Bo i w sumie nie uważał, żeby dokonał czegoś zasługującego na podziękowania. Ot po prostu wczuwał się już w swoją misję pedagogiczną, coby pomagać młodocianym w ich problemach i problemikach.
Przyglądał się chłopcu, a jako, że złym obserwatorem nie był, od razu zauważył jego zmieszanie, kiedy mówił o rzekomych badaniach okresowych. Takowe badania wykonywane były w szkole, na dodatek całkowicie za darmo, więc przychodzenie w takim celu do szpitala, na dodatek w środku wakacji było nieco absurdalne. I szyte grubymi nićmi. Oczywiście, nie chciał udowadniać Hiro, że jego małe kłamstewko było tak łatwe to przejrzenia. Chłopak miał najwidoczniej swoje powody, żeby prawdy nie mówić i należało to uszanować. Tak więc tylko przytaknął mu, że oczywiście, że mu wierzy... ale brakowało w jego tonie przekonania.
Chociaż w sumie co może być tak wstydliwe w wizycie w szpitalu, żeby zataić to przed nauczycielem biologii?
Rozważając w myślach różne ewentualności, podążył wzrokiem w górę, gdzie to od paru chwil patrzył chłopak. Przez chwilę nawet miał wrażenie, że rozpoznaje kogoś wśród osób korzystających ze słoneczka na tarasie. Ale musiało mu się wydawać, ponieważ ostatnio widział tak bezładną szopę włosów u znajomego ze studiów, Crossa.
- Niee, to nie może być Rey... - mruknął półgłosem, przeznaczając tę konkluzję wyłącznie dla samego siebie. Kłopotliwy zwyczaj wypowiadania tego, o czym myśli  nadal dawał o sobie znać, chociaż Brian przynajmniej nauczył się mówić cicho. Nie chciał być uważany za niepoczytalnego psychicznie.
- Dobrze, w takim razie do zobaczenia, Okumura-kun. - Skinął mu lekko głową w ramach pożegnania, mimo wszystko zwlekając jeszcze z odejściem. Dzieciak sprawiał wrażenie, że byłby w stanie zgubić się nawet w drzwiach obrotowych, a co dopiero w szpitalu... Ale co, miałby go tak pilnować dopóki ktoś by nie przejął pałeczki? Bez przesady. Brian uśmiechnął się ironicznie i obrócił na pięcie, odchodząc w swoją stronę.

[z/t]


Ostatnio zmieniony przez Brian Raegan dnia Sob 06 Wrz 2014, 00:04, w całości zmieniany 1 raz (Reason for editing : Because of reason)
Brian Raegan
Brian Raegan
Koci Tata

Wzrost : 187
Zawód : Nauczyciel biologii
Age : 35

https://stayaway.forumpolish.com/t270-brian-raegan

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Hiro Okumura Sob 06 Wrz 2014, 17:11

Patrzył niepewnie na nauczyciela. Jednak mu nie uwierzył i było to widać, ale Hiro nie palił się do powiedzenia prawdy. Bo po co ta wiedza nauczycielowi? Kiedy usłyszał imię, które przypomina mu imię brata, drgnął. Chwila, ono nie było tylko podobne, ono było identyczne! Czyli ten facet na dachu może być jego bratem!
-Do widzenia.-powiedział cicho za nim i pomachał mu.
Sam skierował się w stronę szpitala. A dokładniej, do recepcji. Powiedział, że chciałby zobaczyć się z Rey'em Cross'em. Nie wyjaśnił dokładnie, o co chodzi, bo recepcjonistka o to nie pytała. Powiedziała, aby iść na dach. Hiro uważał, że ona po prostu chciała już stąd iść, dlatego nie wypytywała dzieciaka, czemu chce iść do lekarza bez rejestracji.
Skierował się w kierunku, który pokazała mu kobieta. I tak jak myślał Brian, zgubił się po drodze.
Chyba tylko ja tak potrafię.
W końcu spytał napotkanej pielęgniarki, gdzie jest dach. Nałgał, że idzie się spotkać z kolegą, a w sali go nie ma. Jest tyle pacjentów, że mógł by to być każdy. Podziękował uśmiechem kobiecie, gdy pokazała mu kierunek i po nie całej chwili wszedł na dach. Dopiero teraz zaczął odczuwać jeszcze większy stres. Miał ochotę zwiać gdzie pieprz rośnie.
Chwila, Hiro! Nie przyjechałeś tu uciekać, tylko się uczyć. A spotkanie z bratem jest przy okazji.
Stanął przed mężczyzną. Sporo od niego starszym. Byli na dachu sami. Teraz wystarczyło tylko się odezwać
-Ty jesteś Rey Cross?-spytał cicho. Nie wiedział, jak inaczej to powiedzieć. Bał się jego reakcji.
Hiro Okumura
Hiro Okumura

Wzrost : 165
Zawód : uczeń
Age : 26

https://stayaway.forumpolish.com/t244-okumura-hiro

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Rey Cross Sob 06 Wrz 2014, 18:59

Rey z góry chwile spoglądał na dół. Mimo wszystko wydawał się mało zainteresowany pracą. Spojrzał na papiery, które oglądał chyba już może z trzeci raz po czym schował je do teczki, a z torby na drugie śniadanie wyciągnął jabłko. Telefon obok niego milczał. Zaczynał się troszkę denerwować, choć uznał, że później napisze wiadomość, albo sms'a Junowi. Nie chciał tak od razu do niego dzwonić wiedząc, że mężczyzna ma dzisiaj dostawę. Był w połowie spożywania jabłka kiedy na tarasie pojawił się jakiś chłopaczek.
Licealista? Czego on tutaj szuka? Zgubił się?
Sam nie wiedział co miał myśleć. Właśnie miał brać kolejny kęs jabłka kiedy usłyszał jak ten zwraca się do niego i to na dodatek po pełnym imieniu i nazwisku. W sumie Nie powinien się dziwic. Ro szpital. Pewnie chłopak usłyszał w recepcji co nieco, albo dzieciak jest jakimś dzieckiem któregoś z jego pacjentów i chciał się dowiedzieć czegoś o swoich rodzicach, albo rodzicu, który leży w tym szpitalu, i jest przez niego prowadzony.
- Tak.
Odpowiedział mimo wszystko dość sucho i ugryzł kawałek jabłka po czym ogryzek wrzucił do kosza obok. Połknął kęs i spojrzał raz jeszcze na chłopaka. Westchnął głośno i wsunął telefon w kieszeń wstając z miejsca.
- Chciałbyś coś? Twój rodzic leży w tym szpitalu i jest Moim pacjentem ?
Zapytał sadząc, że właśnie o coś podobnego w tym momencie chodzi.
Rey Cross
Rey Cross

Wzrost : 180
Zawód : Pielęgniarz szkolny
Age : 37

https://stayaway.forumpolish.com/t180-cross_rey_#187

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Hiro Okumura Sob 06 Wrz 2014, 20:18

Strach brał nad nim górę, ale starał się opanować. Nie podda mu się tak łatwo. Nie chce teraz rezygnować. W końcu ma mu tylko powiedzieć, że istnieje. Że on to on.
- Jestem Hiro Okumura...-myślał nad dalszymi słowami. Powie to najprościej jak można. -Jestem twoim przyrodnim bratem.-wyznał cicho.
Dopiero teraz popatrzył na mężczyznę. W niczym siebie nie przypominali. Może mieli podobną posturę, albo to, że są chudzi. Ale tak, to w niczym nie przypominali braci. Hiro wdał się w swoją matkę. By praktycznie identyczni. Za wyjątkiem płci.
-Proszę, to potwierdzenie.- powiedział szybko, wyciągając akt urodzenia. Zawierał wszystkie podstawowe informacje o chłopaku, w tym także imiona i nazwiska rodziców.-Ja po prostu... nie chcę nic! Miałem zamiar tylko pokazać, że istnieje.
Spuścił wzrok, kiedy podał Rey'owi akt urodzenia. Po chwili jednak nastolatek się uśmiechnął. Większość stresu z niego zeszła. Pierwsze koty za płoty, jak to się mówi. Choć teraz czeka go rzecz o wiele trudniejsza. Przekonanie Reya, że akt urodzenia nie jest sfałszowany. Z listów od ojca (kiedy jeszcze je dostawał) wiedział parę rzeczy o swoim bracie. Liczył, że ta wiedza mu się przyda. Choć miał nadzieję, że Cross uwierzy mu od razu.
Będzie kiepsko, jak oskarży mnie o coś...
Hiro Okumura
Hiro Okumura

Wzrost : 165
Zawód : uczeń
Age : 26

https://stayaway.forumpolish.com/t244-okumura-hiro

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Rey Cross Sob 06 Wrz 2014, 21:59

Rey spojrzał na niego nieco zaskoczony w momencie kiedy od kopa mu się przedstawił i powiedział kim niby dla niego jest. Chwile nic nie mówił. Jakby palił to właśnie papieros spadł by mu z ust na ziemie. Dobrze jednak, że tego nie robił, bo by się wściekł, że takie dobro się zmarnowało. W końcu opanował w sobie pierwszy szok i zamknął usta , które ze zdziwienia aż mu się otwartły. Przymknął oczy i wziął od niego akt urodzenia. Dostrzegł tam imię i nazwisko swojego własnego ojca oraz dopisek, że jest to faktycznie biologiczne dziecko Pana Crossa, Ojca Reya. Oddal zaraz dokument chłopakowi przez chwile mierząc Go wzrokiem.
Kompletnie niepodobny. A na dodatek to dzieciak. Kiedy ten skurwysyn przestanie rzucać plemnikami na lewo i prawo?
- Wiedziałem, że mam brata. Mimo wszystko jesteś gówniarzem i nie jesteś nawet pełnoletni. Po co tutaj przyjechałeś? Tylko powiedzieć, że istniejesz i szukasz Mojej akceptacji?
Nie wiedział, że chłopak zamierzał chodzić tutaj do szkoły. Mimo wszystko Rey jakoś nie ucieszył się na jego widok. W sumie nadal był w czymś na rodzaj szoku. Przy okazji chciał zobaczyć ile chłopak ma w sobie " Crossa". Jeżeli należał choć trochę do rodziny to powinien być choć trochę pyskaty, a przy okazji wiedzieć czego chce.
Mówić , że nic nie chce? Też mi coś. Pewnie mój ojciec i tak płaci jakieś alimenty.
Nie mógł uwierzyć, że chłopak bezinteresownie przyjechał się przedstawić.
Rey Cross
Rey Cross

Wzrost : 180
Zawód : Pielęgniarz szkolny
Age : 37

https://stayaway.forumpolish.com/t180-cross_rey_#187

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Hiro Okumura Pon 08 Wrz 2014, 13:29

-Nie jestem pełnoletni. I nie przyjechałem tu tylko po to, aby Ci się pokazać. To by była chyba największa głupota, jaką mógłbym zrobić. Aby lecieć z drugiego końca świata tylko, by powiedzieć "cześć". Przyjechałem się uczyć w pobliskim liceum.-powiedział już spokojnie.
Dobrze, że Rey uwierzył, że Hiro jest jego bratem. No, powiedźmy, że uwierzył. Bo choć nie byli do siebie podobni, to część genów mieli wspólną. Nawet, jeśli Pan Cross tylko spłodził Hiro, nie wkładając później większego wysiłku w jego wychowanie i zostawiając wszystko na głowie Nagato, matki Hiro.
-Twój ojciec nic mi nie płaci. Przynajmniej ja nic o tym nie wiem.–wyznał. Wzruszył ramionami patrząc na papiery, które oddał mu Rey.-W sumie miałeś się mną zajmować, ale tylko w teorii. To tylko informacja dla mojej matki i ojczyma. Nie będę Ci się narzucał, tylko raz na jakiś czas pokażę, że żyję.
Mam nadzieję, że to mu nie przeszkadza. W sumie to najlepsza opcja dla naszej dwójki.
Patrzył w oczy brata. Jego spojrzenie było nieugięte. Chciał, aby wszystko było tak, jak on sobie zaplanował. W końcu całe życie musiał walczyć o swoje. Czasem był pyskaty, ale częściej uroczy. W końcu uroczy uśmiech działa lepiej na nauczyciela niż pyskowanie.
-Też nikt nie będzie wiedział o tym, że jesteśmy spokrewnieni. Wiem, że nie będziesz chciał mnie widzieć. W sumie chciałem Cię tylko poznać. - oznajmił z uśmiechem.–Więc, to chyba tyle.–przeczesał dłonią swoją szarą czuprynę.
Hiro Okumura
Hiro Okumura

Wzrost : 165
Zawód : uczeń
Age : 26

https://stayaway.forumpolish.com/t244-okumura-hiro

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Rey Cross Pon 08 Wrz 2014, 14:05

- Zajmowanie się dzieciakami jest utrapieniem.
Powiedział cicho niemalże bardziej do siebie niż do chłopaka, który mimo wszystko mogl to usłyszeć. Na dobrą sprawę nie wiedział nawet jak powinien zareagować na taką wiadomość. I tak miał teraz sporo na głowie, a na dodatek jeszcze pojawił się jego młodszy brat.
- Mamy tutaj wakacje. Mam nadzieję, że masz gdzie się zatrzymać do poczatku roku szkolnego. Potem możesz zamieszkać w internacie. Ja prawdopodobnie wrócę do pracy w szkole, ale nadal jeszcze nie wiem
Miał nadzieje, że chłopak miał się gdzie podziać. Fakt, jakby nie miał, to nie byłoby innego wyjścia jak po prostu wziąć go do siebie. W sumie przynajmniej wtedy nie byłby sam w domu. Mimo wszystko nie potrafił się zająć nawet kotem, a co dopiero nastolatkiem. I tak był w szoku. Dokumenty mówimy jasno, ale pewnie za jakiś czas tak na prawdę do niego dotrze, że nie jest to żadna wymyślona historia tylko najprawdziwsza, prawda.
-'Poza tym będę potrzebować Twojego numeru telefonu. Skoro nie ma tutaj Twoich rodziców to muszę Cię jakoś kontrolować. A mimo wszystko potrafię być upierdliwy.
Rey Cross
Rey Cross

Wzrost : 180
Zawód : Pielęgniarz szkolny
Age : 37

https://stayaway.forumpolish.com/t180-cross_rey_#187

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Hiro Okumura Pon 08 Wrz 2014, 18:45

-W sumie, to niezbyt mam. Wiem, że są wakacje. Ale wolałem wyrwać się od rodziny jak najszybciej.-wyjaśnił spokojnie.
Muszą ze sobą przeżyć około miesiąc. Hiro wiedział, że sobie poradzi całkowicie sam, ale nie był pewny jak to odbierze Rey.
-Nie będę Ci się narzucać. Czasem mogę zrobić coś do jedzenia, a tak, to mnie nie będzie. - powiedział spokojnie. - Chce poznać trochę miasto i rysować.
Hiro nie chciał się narzucać. Choć myśl o tym, że Cross pracuje w szkole, mało mu się uśmiechała. Musiał jakoś to przeboleć i dopilnować, aby nikt się nie dowiedział, że lekarz sprawuje nad nim opiekę. Bo Rey będzie miał niepotrzebny problem, a tego za wszelką wolał uniknąć.
-Numer Ci podam. Ale proszę, nie kontroluj mnie. Nie jestem dzieckiem. Od zawsze radziłem sobie praktycznie sam. Więc teraz dużo się nie zmieni.-powiedział, wzruszając ramionami.
Podał mu swój numer. W końcu muszą mieć kontakt do siebie.
Hiro zauważył, że Rey dosyć dobrze odebrał wiadomość o pojawieniu się w jego życiu brata. To stwarzało szansę, że może się dogadają.
Hiro Okumura
Hiro Okumura

Wzrost : 165
Zawód : uczeń
Age : 26

https://stayaway.forumpolish.com/t244-okumura-hiro

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Rey Cross Pon 08 Wrz 2014, 19:37

Zawsze wiedział, że ma brata, ale był mało tym zainteresowany. W sumie nie chciał mieć za bardzo nic wspólnego ze swoim Ojcem do którego w sumie był dość podobny. Większość osób, które znają jego ojca i Reya uważają, że Rey stał się homo tylko dlatego, że jego Ojciec jest męska dziwką i przez to Rey znienawidził kobiety. W sumie sam nie wiedział jaka jest prawda, ale nigdy nic nie próbował z dziewczynami więc... Może po prostu już się taki urodził. Westchnął głośno i podrapał się po rozwalonej fryzurze, jakby zastanawiał się nad czymś.
Będę musiał porozmawiać z Shigą. W sumie nie jest mi na rękę przyjmować teraz jakiś gości. Ale chyba miesiąc jakoś wytrzymam.
Wziął numer od chłopaka i wpisał Go zaraz do telefonu i przy okazji puścił bita chłopakowi, aby ten również miał jego numer na wypadek gdyby coś się stało.
- Na prawdę uważasz, że zamieszkanie ze Mną choćby na miesiąc jest dobrym rozwiazaniem? W ogóle tego chcesz czy robisz to tylko dlatego, że na prawdę nie masz się gdzie teraz podziać?
Chciał szczerej odpowiedzi. Nie zamierzał wprowadzać chłopaka do swojego mieszkania jeżeli ten tego nie chciał. Jakoś nie przekonywało Reya to, że ten będzie mu gotować i pewnie też sprzątać. Nie wiedział czy chłopakowi w ogóle będzie się podobać Rey w roli brata. Ze swoimi odchyłami, paleniem, piciem kawy i na dodatek jeszcze był homo. Nie miał tego wypisanego na twarzy, ale nie trudno się było domyśleć.
Rey Cross
Rey Cross

Wzrost : 180
Zawód : Pielęgniarz szkolny
Age : 37

https://stayaway.forumpolish.com/t180-cross_rey_#187

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Hiro Okumura Sro 10 Wrz 2014, 17:14

- W sumie chciałem Cię poznać. W mojej rodzinie to ja jestem najstarszy i w dodatku niezbyt lubiany.- nie wiedział, czemu mu to mówił, ale po prostu musiał. -Oczywiście nie oczekuje od ciebie niczego.-powiedział szybko z zakłopotaniem. -Nie będę Cię wykorzystywać. Mam przesyłane kieszonkowe i opłacane większość rzeczy, jak szkoła czy internat. Gdyby mi zabrakło, zawsze mogę znaleźć pracę.
Nie chce żerować na bracie. Wiedział, że może mu przeszkadzać, pomieszkując u niego w domu przez jakiś czas, a tego nie chciał. Tak samo nie chciał wchodzić z butami w jego życie. Mógł je przez to zniszczyć, nawet zupełnie nieświadomie.
Zapisał numer, patrząc na brata na niego badawczo swoimi złotymi oczami. Zauważył, że mają trochę podobne rysy twarz, jednak nic więcej.
-Rey, jeśli będę przeszkadzał, to powiedź. Znajdę sobie coś. Plus, niedługo mogę przenieść się do internatu. Nie chce Ci przeszkadzać.-wyznał cicho i szczerze. Nie lubił niszczyć czyjegoś życia prywatnego.
Głównym problemem było to, że mógłby przeszkadzać dziewczynie lub chłopakowi Reya. Hiro jeszcze nie potrafił stwierdzić, z kim mógłby spotykać się Cross. Jednak, ktokolwiek by to nie był, nie chciał znowu czuć się jak piąte koło u wozu.
Hiro Okumura
Hiro Okumura

Wzrost : 165
Zawód : uczeń
Age : 26

https://stayaway.forumpolish.com/t244-okumura-hiro

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Rey Cross Sro 10 Wrz 2014, 17:32

Rey odetchnął głęboko i dość bezradnie. Taka nie zapowiedziana wizyta była mu kompletnie nie na rękę i sam nie wiedział co powinien o tym myśleć. Nie miał jednak wyboru jak tylko zacisnąć zęby i jakoś przeżyć miesiąc ze swoim bratem w domu. Może i będzie gotować i mało się narzucać, ale k tak Go to troszkę irytowało.
- Nigdy nie chciałem mieć nic wspólnego ze swoją rodziną. Mimo to wezmę Cię do siebie na miesiąc. Nie mam innego wyjścia. Kiedy zacznie się szkoła Pójdziesz do akademika, będziesz mieć tam znajomych i na pewno jakoś sobie poradzisz. Dużo pracuje więc, nie ma mowy abym się Tobą dobrze zajął, jak na brata przystało. Nie oczekuj ode mnie zbyt dużo ciepła. Poza tym póki mieszkasz ze Mną obowiązują moje zasady, bo to w końcu Mój dom
Nie zamierzał Go jakoś straszyć, ale co jak co nie chciał, aby chłopak szlajał się po ulicy w nocy, tylko aby wracał do domu o odpowiedniej porze, jak na człowieka przystało.
Poczuł wibracje w kieszeni i wyjął telefon. Nie spodziewał się tego SMS-a, ale mimo to uśmiechnął się do siebie. Niedługo odpiszę, jak skończy rozmawiać z chłopakiem. Wsunął telefon w kieszeń i spojrzał znowu na przyrodniego brata.
- Pójdziesz na dół do recepcji. Powiedz, że ja cię przesyłam i kazałem wydrukować ci mapke z dojściem do mojego domu. W bloku pogadasz z portierem. Wczesniej do niego zadzwonie i da ci zapasowy klucz do mojego mieszkania. Jakbyś przyszedł tam przedemną to czuj się jak u siebie. Ja muszę wracać do pracy, a potem idę się z kimś spotkać.
Wyjaśnił wszystko mając nadzieje, że chyba z takim czymś chłopak sobie poradzi. Na pewno ne będzie mu robić problemów z kontaktem ze sobą, ale mimo wszystko chciał dla Hiro dobrze. Zabrał wszystkie swoje rzeczy i spojrzał raz jeszcze na chłopaka idąc w stronę wyjścia. Po drodze poczochrał jego włosy.
- Do zobaczenia później.
Powiedział wracając do swoich zajęć, a potem wyszedł ze szpitala oczywiście niemal po rozmowie z chłopakiem i telefonie do portiera. Nie miał siły do pracy dzisiaj.

[ z tematu]
Rey Cross
Rey Cross

Wzrost : 180
Zawód : Pielęgniarz szkolny
Age : 37

https://stayaway.forumpolish.com/t180-cross_rey_#187

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Naoki Vendell Czw 20 Lis 2014, 21:07

Kuśtykanie do recepcji było ciężkie. Naoki poczekał po prostu, aż Arisee dowie się, czego trzeba, wymaganie od niego, żeby chodził i szukał z nieopatrzoną, skręconą kostką byłoby pozbawione sensu. Koniec końców podpierając się na kuli, w tempie, jakiego niejeden ślimak by mu pozazdrościł, dotarł pod odpowiednią salę i siadł na jednym z krzeseł. Spytał tylko, kto ostatni (taki przychodniowy rytuał, że trzeba) i zapamiętał, po kim będzie wchodził. Siadł na końcu długiej linii krzeseł, starając się jak najmocniej oddalić od jakiegoś płaczącego dziecka.
- Jak to jest, że te istoty potrafią się tak wydzierać? Normalni ludzie mają jakąś blokadę w głosie, cokolwiek, ale te potworki mają jakąś nieograniczoną ilość decybeli. - stwierdził, oczywiście na tyle cicho, żeby tylko Arisee to usłyszał. Nie był bezdusznym okrutnikiem i rozumiał, że dziecko cierpi na jakieś zwichnięcie, czy inny dramat, a dzieci mają potrzebę głośno informować świat o swoich dramatach, ale jednak... no. Instynktu ojcowskiego to on jeszcze nie ma.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Arisee Vendell Czw 20 Lis 2014, 21:26

Zapytał pielęgniarkę w recepcji, gdzie opatrują skręcone kostki, podziękował i powędrował za Naokim w kierunku poczekalni. Usiadł obok niego, wzrokiem ogarniając kilkunastoosobowy tłum ludzi, czekający na swoją kolej i zastanawiał się ile godzin przyjdzie im tu spędzić. Jednostajny płacz dziecka na stałe wrył mu się w umysł, niemal jak syrena przeciwlotnicza.
- Wiesz... - zaczął niepewnie, bo to, co miał do powiedzenia pewnie nie spodoba się młodszemu Vendellowi. - Ty też tak krzyczałeś jak byłeś mały. Mama musiała Cię na dwór wyprowadzać, bo nie szło wytrzymać. Dodatkowo czasem uciekałeś z gabinetu. Najczęściej, kiedy miałeś dostać zastrzyk. Raz też zwiałeś od dentysty, kiedy chciał Ci mleczaka wyrwać.
Arisee Vendell
Arisee Vendell

Wzrost : 170
Zawód : Nauczyciel chemii
Age : 33

https://stayaway.forumpolish.com/t168-arisee-vendell

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Naoki Vendell Czw 20 Lis 2014, 21:58

- Pff. Dziwisz się? Teraz też bym spieprzał, jakby mi jakiś psychol chciał zęby wyrywać. - odpowiedział lekko rozbawiony. Oj, Naoki nigdy nie lubił lekarzy i nigdy ich nie polubił. Z wiekiem przestał uciekać przed igłami, ale jakoś woli nie mieć z nimi do czynienia.
- Ciekawe, ile tu posiedzimy... - wyciągnął się lekko na krześle, usiłując nie poruszać skręconą nogą. I tak udało mu się już kilka razy przypadkiem na niej oprzeć, jak szedł.
Zerknął na brata. Jakoś fajnie było móc z nim po prostu pogadać. Tak zwyczajnie. Kiedy raz na jakiś czas ze sobą nie walczyli, kiedy po prostu nie wchodzili na drażliwe tematy. W sumie to cieszył się, że poprosił Arisee o podwózkę - nie tylko dlatego, że nie musiał dzwonić do mamy.
- Poza tym nawet jak się darłem to pięknie się darłem. Ja we wszystkim mam urok. - dodał, zerkając na małego potwora. - Szkoda, że tego się nie da wyłączać od czasu do czasu. Albo, że bateria czasem nie siada.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Arisee Vendell Czw 20 Lis 2014, 22:11

- Tak, dentyści są straszni. - aż się wzdrygnął, przypominając sobie katusze na fotelu dentystycznym oraz ten okropny, świszczący dźwięk wiertła. - To chyba najgorsza fucha świata. Ale kasę mają z tego niezłą.
- Gdybym przewidział, że ta kolejka będzie taka długa, wziąłbym coś do czytania. - mruknął, ściągając kurtkę. Czekały ich jeszcze długie minuty, jak nie godziny, oczekiwania, wolał więc nie ugotować się z gorąca. - Albo jakąś planszówkę. Albo cokolwiek... No i prowiant. - parsknął zduszonym śmiechem.
Pomimo okoliczności, było naprawdę przyjemnie. Rozmawiało im się dobrze. Jak za dawnych czasów.
- Czasem siada im bateria. Ale niestety szybko się regeneruje i znowu są pełne energii. I głośne. Naoś, przyzwyczajaj się, bo coś mi się widzi, że jak Eriko wyjdzie za mąż i będzie miała dzieciaki, to nam będzie podrzucać swoje latorośle. A jeśli będą miały tyle energii, co ona, i tak szalone pomysły, nuda nie będzie nam grozić.
Arisee Vendell
Arisee Vendell

Wzrost : 170
Zawód : Nauczyciel chemii
Age : 33

https://stayaway.forumpolish.com/t168-arisee-vendell

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Naoki Vendell Czw 20 Lis 2014, 23:41

Na hasło "prowiant", mały potwór, którego Naoki trzyma w brzuchu na wypadek, gdyby żołądek sam nie wyrabiał odezwał się i dał światu do zrozumienia, że pożywienie to idealny pomysł na tę chwilę.
- Myślisz, że jest tu gdzieś chociaż automat z batonami? To w sumie szpital, muszą być chyba takie rzeczy.
Zwykle są i kafejki. Zerknął w głąb korytarza w nadziei, że dostrzeże drogocenny przedmiot.
- Planszówka nie byłaby zła. - dodał, patrząc, jak jedna osoba wychodzi z gabinetu z jakimś opatrunkiem. Zaraz wchodzi kolejna...
- Ja ogólnie to lubię dzieci. Nie lubię tylko dźwięków, jakie wydają, jeśli wydają je głośno. Z małym czymś Eriko mogę się bawić, no problemo. - rola wujka, czy kogoś w stylu starszego brata była dla niego spoko. Pobawi się parę godzin, a jak potwór zgłodnieje, pójdzie z nim jeść. A kiedy będzie go trzeba myć, albo kłaść, odda Arisee i problem z głowy.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Arisee Vendell Pią 21 Lis 2014, 12:38

Widząc rozglądającego się po korytarzu Naokiego, Arisee uśmiechnął się.
Głodny o każdej porze dnia i nocy. Co by się nie działo, jedzenie jest priorytetem.
Wstał z krzesła, po czym wziął torbę i ruszył na koniec korytarza. O dziwo dość łatwo zlokalizował automat i nawet udało mu się wrócić bez zbędnego błądzenia po korytarzach szpitala.
- Trzymaj. - wręczył bratu wielkiego czekoladowego batona i sok pomarańczowy w kartoniku. - Może nie zapchasz się tym na długo, ale powinno starczyć do momentu, aż wrócimy do akademika. - powiedział, po czym usiadł na krześle obok i odwinął drugiego batona, którego kupił dla siebie.
- Bawić się tak, ale kąpać, przewijać i kłaść do snu już nie? - zapytał, jakby czytając w myślach młodszego Vendella. - W sumie też nie wiem, czy dałbym radę opiekować się takim małym dzieckiem. Ze starszym, powiedzmy pięcio-sześcioletnim, nie byłoby już raczej takiego problemu. Ale, z tego co wiem, Eriko raczej się nie zamierza wybierać na szybkie macierzyństwo, także pewnie nieprędko zostaniemy "wujkami". Jakkolwiek absurdalnie by to brzmiało. - parsknął śmiechem, wyobrażając sobie małe dzieci, podskakujące i krzyczące "Wujku Arisee, Wujku Naoki!"
Arisee Vendell
Arisee Vendell

Wzrost : 170
Zawód : Nauczyciel chemii
Age : 33

https://stayaway.forumpolish.com/t168-arisee-vendell

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Naoki Vendell Pią 21 Lis 2014, 23:03

Kiedy zobaczył, że Arisee przyniósł mu batona, uśmiechnął się szeroko. No, zapchać się nie zapcha, ale zawsze to coś do jedzenia. No, jemu to się należą jakieś słodycze na pocieszenie!
- Dzięki.
Przyjął przekąskę i zaraz zabrał się za pałaszowanie. Żaden ból nie ma znaczenia w obliczu czekolady. Zdecydowanie. Cóż, okazuje się, że nawet w szpitalu i nawet z bratem można spędzić kilka przyjemnych chwil.
- Od takich rzeczy, maluch będzie miał kochaną ciocię Arisee. - stwierdził z rozbawieniem. Cóż, nie ma raczej wątpliwości, że Arisee pełniłby tu rolę raczej opiekuńczej matki, która pilnuje, żeby dzieciak był czysty i najedzony, a Naoki... cóż, Naoki by się bawił. Jak to on, jak to całe życie.
- Oby. Ma jeszcze czas na dzieciaki. - cóż, nie widział powodu, żeby ich siostra jakoś nadmiernie się z tym spieszyła, ale i jej nie musiał tego mówić. Eriko zdawała się póki co w życiu być zajęta innymi rzeczami.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Arisee Vendell Sob 22 Lis 2014, 12:56

- Nie ma sprawy.
Skończył jeść swojego batonika, po czym papierek zawiązał w supeł i przez chwilę miętosił go w rękach. Ot, taki nawyk.
- Hej! Nie jestem żadną "ciocią"! - nadął się jak urażone dziecko, słysząc przytyk brata. To już druga osoba, która powiedziała mu, że ma w sobie więcej z opiekuńczej mamusi niż konsekwentnego, srogiego tatusia. Ale co on mógł poradzić, że pewnie zamartwiałby się, żeby dzieciakowi było ciepło, żeby zjadł porządny obiad (chociaż sam namiętnie jadał zupki w proszku), i żeby nosił czapkę.
- Eriko czasami sama jest jak takie wielkie dziecko. - westchnął. - Szczególnie, kiedy ma fazę na oglądanie bajek Disney'a. Aż trudno sobie wyobrazić, że za 4 lata stuknie jej trzydziestka. Jak ten czas szybko leci... - mruknął.
W tym momencie drzwi do gabinetu otworzyły się i wyszła z nich starsza babcia, która miała numerek przed Naokim.
- No, zasuwaj do gabinetu. Ja tu poczekam. Chyba, że się boisz i mam iść z Tobą. - uśmiechnął się.
Arisee Vendell
Arisee Vendell

Wzrost : 170
Zawód : Nauczyciel chemii
Age : 33

https://stayaway.forumpolish.com/t168-arisee-vendell

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Naoki Vendell Sob 22 Lis 2014, 18:53

- Wtedy jest świetna!
Oznajmił rozbawiony, bo i sam niejednokrotnie jej w tej fazie towarzyszył. Może i siostra była wiele starsza od niego, ale mimo to potrafił się z nią świetnie dogadywać. Ona była mentalnym dzieckiem, on był mentalnym, nadpobudliwym dzieckiem - czego chcieć więcej?
Zaraz jednak przyszła jego kolej i w końcu blondyn wszedł do lekarskiego gabinetu, gdzie zajęto się jego skręconą - co potwierdzono - kostką. Wyrok "przynajmniej" dwóch tygodni w gipsie wcale mu się nie podobał, ale też i blondyn miał absolutny zamiar znaleźć sposób na pozbycie się go wcześniej, lub normalne funkcjonowanie z nim.
Kiedy wyszedł - już o kulach, które udało mu się wypożyczyć, z trzecią pod pachą - miał porządnie zagipsowaną nogę.
- Weźmiesz to? - wskazał Arisee dodatkową kulę. - Z resztą jeśli masz się w najbliższym czasie widzieć z przyjacielem, możesz mu ją podrzucić.
Dodał po chwili namysłu. Arisee pewnie i tak na niego trafi, może to zrobić przy okazji. Ruszył w stronę wyjścia ze szpitala.

ztx2
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Szpital      Empty Re: Szpital

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach