Stay Away!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY

3 posters

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY - Page 2 Empty Re: Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY

Pisanie by Shon Marks Sro 03 Wrz 2014, 13:19

- Już je zasłonię.
Odpowiedział łagodnie. Sam nie chciałby, żeby ktoś zobaczył Akirę, po prostu. Podszedł do okna i pociągnął za zasłonki wiszące po obu stronach. W pokoju zrobiło się trochę ciemniej, ale nie przeszkadzało mu to. Wrócił na moment pod drzwi i w tym momencie nie zauważył Akiry, który przesuwał się w tę samą stronę. Objął go delikatnie, żeby na pewno nie upadł.
- Spokojnie. Też powinienem uważać, jak chodzę. - odgarnął mu włosy z twarzy. Wiedział, że teraz powinien być dwa razy bardziej ostrożny. Patrzył przez chwilę na jego twarz, ale w końcu musiał się odsunąć. Złapał jego dłoń i zaprowadził do ubrań, które ułożył mu w swojej szafce. Pozwolił mu wybrać, opowiadając które są które, dopiero potem pomógł mu stanąć w miejscu, w którym na pewno się o nic nie uderzy. Pokazał mu też drogę do umywalki, jego szczoteczkę i wszelkie kosmetyki, jakich może teraz potrzebować. Jego ruchy mogły wydawać się odrobinę automatyczne, jednak to przez spięcie mięśni typowe dla Marksa przy takich porankach.
- Powiedz, kiedy będziesz gotowy. - powiedział mu jeszcze i siadł tyłem do chłopaka, na chwilę zajmując się jakąś książką - żeby tylko nie myśleć o tym, że zaraz za nim przebiera się Akira.
Shon Marks
Shon Marks

Wzrost : 183
Zawód : Kelner
Age : 29

https://stayaway.forumpolish.com/t186-shon-marks#195

Powrót do góry Go down

Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY - Page 2 Empty Re: Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY

Pisanie by Akira Takimoto Czw 04 Wrz 2014, 13:15

Ubranie wybrał dość szybko. Wszystko miał dokompletowane w zestawy. Zawsze nosił te same spodnie do danej bluzki. Poradziłby sobie sam z wyborem ubrań, bo rozpoznawał je po dotyku, ale właściwie był wdzięczny Shonowi, że je opisał. Tak było szybciej. Poczekał chwilę, by mieć pewnośc, że Shon już się odwrócił. Wiedział, że na niego nie patrzy, ale i tak czuł się skrępowany i strasznie zawstydzony. Policzki aż paliły go ze wstydu. Przebrał się dosyć szybko, na wszelki wypadek odwracając się tyłem do Shona. Shon miał nie patrzeć ale jakoś mimo wszystko…
To jest takie krępujące... Wstydzę się. Strasznie się wstydzę, ale przecież Shon nie patrzy. Po co miałby patrzeć? Z jednej strony chciałbym by.. by on chciał mnie zobaczyć, a z drugiej strony wiem, że na pewno nie jestem ani trochę atrakcyjny. Przecież nawet nie ćwiczę na w-fie. Chciałbym być atrakcyjny i chciałbym żeby wtedy na mnie patrzył. To takie głupie i bez sensu...
-Już. –mruknął cicho, gdy już był przebrany. Pochylił głowę starając się by włosy zasłoniły zaczerwienione policzki i podszedł do umywalki by umyć zęby. Poszło mu to bardzo sprawnie, tylko w lewym kąciku ust została niewielka biała plamka pasty do zębów. Umył dokładnie dłonie, wysuszył je i przeczesał palcami włosy, sprawdzając w jakim są stanie. W końcu Shon miał mu je rozczesać.
Co mnie napadło z tym czesaniem? Cicho… Shon nie je?
-Shon, nie jadłeś śniadania, prawda? Dlaczego?
Akira Takimoto
Akira Takimoto

Wzrost : 168
Zawód : Uczeń 3C
Age : 26

https://stayaway.forumpolish.com/t184-akira-takimoto

Powrót do góry Go down

Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY - Page 2 Empty Re: Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY

Pisanie by Shon Marks Pią 05 Wrz 2014, 10:46

Kiedy usłyszał, że Akira odkręca wodę, Shon odwrócił się w jego stronę uznając, że powinien być już ubrany. Czuł się trochę źle z tym, że miał ochotę go podglądać, ale z drugiej strony... wiedział, że to naturalne. Nawet on wiedział, że tak już jest i ważne, że nie oszukał Akiry i nie zrobił tego. To byłoby podłe.
Na pytanie Akiry w pierwszej chwili tylko wzruszył ramionami, ale zaraz połapał się, że ten przecież nie może tego widzieć. Sam patrzył na jego zarumienioną twarz. Podobała mu się, ale z drugiej strony nie chciał, żeby chłopak czuł się przy nim źle, czy skrępowany. Następnym razem zabierze go gdzieś, albo zaoferuje mu chociaż coś, czym mógłby się opatulić na czas przebierania.
- Zjem, spokojnie. - odpowiedział mu w końcu. Zje, jak zgłodnieje, nie lubił jeść na siłę. Akirę bardzo namawiał do jedzenia, ale to całkowicie inna sprawa - martwił się o chłopaka, chciał dla niego jak najlepiej, poza tym on sypiał normalnie, a nawet Marks doskonale wiedział, dlaczego czasem w ogóle nie chce mu się jeść, a czasem robi się wygłodniały.
- Chodź. Nie masz niczego pod nogami, usiądź na łóżku to cię rozczeszę. - odezwał się po chwili, po prostu chcąc zmienić temat. Swoimi włosami zajmie się potem, co rano dokładnie je czesał, ale zawsze już w chwilę dalej były rozczochrane. Nie dlatego, że były jakieś szczególnie niesforne, a tylko przez jeden z marksowskich tików.
Shon Marks
Shon Marks

Wzrost : 183
Zawód : Kelner
Age : 29

https://stayaway.forumpolish.com/t186-shon-marks#195

Powrót do góry Go down

Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY - Page 2 Empty Re: Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY

Pisanie by Akira Takimoto Sro 10 Wrz 2014, 13:05

Pokiwał głową i ruszył w stronę łóżka. Pierwsze trzy kroki postawił szybko i pewnie, kolejne dwa już ostrożniej. Dotknął dłonią krawędzi łóżka i usiadła na nim bokiem. Podciągnął kolana pod brodę. Miał ochotę zwinąć się w ciasną kulkę, ale skoro Shon miał go czesać, musiał trzymać głowę prosto. Ograniczył się więc tylko do objęcia nóg ramionami. Czekał na pierwszy dotyk szczotki, lub dłoni Shona na głowie.
Akira nie cierpiał być dotykany niespodziewanie, ale kiedy wiedział, że ktoś go zaraz dotknie, nie mógł się tej chwili doczekać. Szczególnie teraz, kiedy miał być czesany. To prawie jak głaskanie po głowie, a Akira był strasznym pieszczochem.

Pozwolił Shonowi się uczesać, a później poprosił o zaprowadzenie do łazienki. Po powrocie znowu usiadł na łóżku i skulił się. Zapadła cisza. Odrobinę krępująca dla Akiry, ale nie potrafił jej w żaden sposób przerwać. Miał wrażenie, że czuje wzrok Shona na sobie i skulił się mocniej, czując, że znowu się rumieni. Powoli zaczynał się stresować.
Akira Takimoto
Akira Takimoto

Wzrost : 168
Zawód : Uczeń 3C
Age : 26

https://stayaway.forumpolish.com/t184-akira-takimoto

Powrót do góry Go down

Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY - Page 2 Empty Re: Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY

Pisanie by Shon Marks Nie 14 Wrz 2014, 10:21

Shon przysunął się do Akiry. Najpierw delikatnie przesunął po jego włosach palcami. Miał ochotę ucałować go w czubek głowy. Siedział za nim, czuł przyjemny zapach jego szamponu. Wziął jego grzebień i powoli, delikatnie zaczął rozczesywać, często gładząc skórę jego głowy przez lęk, że szarpie przypadkowo i zadaje mu ból.
Dawno nie miał kogoś tak blisko. I ostatnia taka sytuacja dość szybko się skończyła, więc teraz starał się po prostu... cieszyć chwilą. Tym, że ma Akirę przy sobie, że może się nim zaopiekować.
Następnie odprowadził chłopaka do łazienki i... wrócili. Shon cały się spiął, kiedy nastała cisza. Bał się, że Akira uzna, że nudzi się w jego towarzystwie. Kiedyś przez ten lęk wiecznie robił z siebie idiotę, teraz potrafił nad sobą zapanować, ale nadal tego po prostu nie znosił. Wiedział, że Akira może nie być w nastroju na jakiekolwiek rozrywki, ale on czuł się w obowiązku odciągnąć go od czarnych myśli - tyle tylko, że całkowicie nie wiedział, jak to zrobić. Całe zdenerwowanie tylko podburzał brak snu.
Nie miał pojęcia, że ciągle zaciska i rozluźnia dłonie, ale gdyby wiedział, bardzo cieszyłoby go, że Akira tego nie widzi. Podobnie, jak tików na jego twarzy - takich niezależnych od siebie nawyków miał bardzo, bardzo dużo, nie dziwne, że nasilały się w tak stresującej sytuacji, w bardzo krępującej ciszy.
- Zrobić ci jeszcze herbaty?
Spytał po chwili. Przez brak snu miał wrażenie, że stoi obok tego wszystkiego i słyszy cudzy głos wypowiadający jego słowa. Jak zawsze błądził spojrzeniem po ścianach, meblach, oknie, tylko raz na jakiś czas zawieszając spojrzenie na koledze. Zrobił krok w jego stronę, otwierał usta, by spytać, czy może go przytulić, ale porzucił ten pomysł. Siadł po prostu na łóżku.
Dopiero, kiedy dostrzegł rumieńce, powoli przysunął się w jego stronę. Takie krążenie mogło się wydać dziwne, jednak dla niego było dość naturalne, musiał się po prostu zebrać w sobie na kolejny gest. Delikatnie, powoli wyciągnął rękę, już nie zamierzając pytać o pozwolenie.
- Chodź...
Odezwał się cicho, nie chcąc go wystraszyć niespodziewanym dotykiem. Zaraz łagodnie objął go w ramionach i oparł o swoją pierś. Przytulił do niej jego buzię i zaczął palcami przeczesywać jego włosy.
- Jak się czujesz?
Spytał po chwili. Pytanie może i idiotyczne, ale chciał choć na chwilę przerwać ciszę.
Shon Marks
Shon Marks

Wzrost : 183
Zawód : Kelner
Age : 29

https://stayaway.forumpolish.com/t186-shon-marks#195

Powrót do góry Go down

Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY - Page 2 Empty Re: Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY

Pisanie by Akira Takimoto Wto 16 Wrz 2014, 22:52

Pokręcił głową w odpowiedzi na pytanie o herbatę. Właściwie było mu jakoś zimno i ciężko i ciepła, słodka herbata chyba poprawiłaby nieco jego stan, ale czuł, że nic mu nie przejdzie już przez gardło. Miał ochotę się rozpłakać, ale nie robił tego. Przy sąsiadce też prawie nie płakał.
-Dobrze się czuję –szepnął. Nie chciał kłamać, ale nie chciał też martwić Shona. Wtulił mocno buzię w jego tors, a później coś w nim pękło. Miał już dość bycia dzielnym i dość udawania że wszystko jest w porządku i dość duszenia całego tego natłoku myśli i całego bólu w sobie. Zacisnął dłonie w piątki na jego koszulce i po prostu się rozpłakał. Łkał głośno, cały drżał i tulił się do niego mocno. Ból z którym zmagał się dotychczas nagle zrobił się trzy razy silniejszy i Akira miał wrażenie, że zaraz rozerwie jego ciało.
Wszyscy odchodzą. Tato, mama… Przecież miałem tylko ją a ona tylko mnie. To przeze mnie. Nie potrafiłem się nią zaopiekować po śmierci taty i nie dawała rady. Musiała mieć mnie już dość i dlatego mnie zostawiła… Przecież wiem, że to o mnie chodziło. Unikała mnie, prawie ze mną nie rozmawiała… Nie patrzyła na mnie. A jeśli mama mnie nienawidziła?
Każda kolejna myśl tylko pogarszała sytuację i sprawiałą że Akira mocniej zanosił się płaczem. Próbował się uspokoić, ale też nie mógł. Dopiero po dobrych kilkunastu minutach po prostu brakło mu sił by dalej płakać.
-Prze…praszam – chlipnął wciąż zanosząc się płaczem. Było mu wstyd za ten swój wybuch, ale o dziwo, mimo że był zawstydzony nie rumienił się. Był blady i zmęczony. Mimo wszystko jednak ból stał się mniej dokuczliwy i zrobiło mu się trochę lżej.
-Po śmierci taa…ty mama mnie unikała ii… nie chcia… ała wcale ze mna spędzac czasu. Myślisz że jak ja też…-chlipnął- jak też kiedyś umrę i… ja..ak będziemy znów razem to mama… -zaniósł się płaczem, choć łzy już nie płynęły po jego twarzy- to mama znów będzie mnie koo… kochać, jak kiedyś?
Akira Takimoto
Akira Takimoto

Wzrost : 168
Zawód : Uczeń 3C
Age : 26

https://stayaway.forumpolish.com/t184-akira-takimoto

Powrót do góry Go down

Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY - Page 2 Empty Re: Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY

Pisanie by Shon Marks Czw 18 Wrz 2014, 10:23

Serce mu się ścisnęło, kiedy tak na niego patrzył. Nie wiedział, co powinien zrobić, co mógłby powiedzieć, po prostu tulił go do siebie mocno i czekał, aż będzie trochę lepiej - miał nadzieję, że będzie trochę lepiej. Nigdy nie był przy tak załamanej osobie, to wszystko go przerażało, a przede wszystkim był zły na siebie, że nie potrafi mu pomóc.
Był też zły na jego mamę. Wiedział, że człowiek bardzo potrzebuje bliskiej osoby, a matka powinna taką być. Był zły na własną mamę za to, że nigdy go nie chciała, ale teraz bardziej wściekał się na mamę Akiry, która zostawiła swoje bezradne dziecko samo sobie. Pozwoliła mu czuć, że jest zbędny, niekochany.
Dalej głaskał go lekko po włosach.
- Nie myśl o tym w ten sposób. Proszę... nie musisz umierać, żeby mieć bliską osobę. - szepnął. - Kiedyś, kiedy tak się stanie, przede wszystkim wrócisz do swojego taty.
Shon nie miał pojęcia, że może pogorszyć sprawę. Zdarzało mu się być nietaktownym, czy nieczułym po prostu nie mając świadomości, że zachowuje się niewłaściwie. W tej jednej sytuacji o dziwo nie przyszło mu na myśl kłamstwo - może dlatego, że kłamał na własny temat i nie lubił kolorować rzeczywistości, kiedy dotyczyła obcych mu osób? Nie siał plotek. Teraz, kiedy powinien po prostu skłamać, nie przyszło mu to do głowy.
Nie traktował też słów Akiry zbyt poważnie. Jemu samemu samobójstwo nigdy nie przyszło do głowy nawet, kiedy czuł się najbardziej koszmarnie. Ale on na takie chwile miał wymyślonego przyjaciela. W jakiś sposób zawsze sobie radził. I nigdy nie przeżył czegoś takiego.
Shon nie miał zdolności stawiania siebie w cudzej sytuacji.
- Nie myśl o tym. - poprosił cicho.
Shon Marks
Shon Marks

Wzrost : 183
Zawód : Kelner
Age : 29

https://stayaway.forumpolish.com/t186-shon-marks#195

Powrót do góry Go down

Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY - Page 2 Empty Re: Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY

Pisanie by Akira Takimoto Sob 20 Wrz 2014, 10:08

Tak, najważniejsze, że tato tam będzie. Tato nigdy nie przestawał mnie kochać i nigdy nie wyglądał jakby był mną zawiedziony. Mama też była przy nim inna. Tato się nami opiekował, obojgiem i wtedy mama była inna. Pamiętam jak mnie przytulała i głaskała po włosach. Pamiętam jak przyniosła jakąś książkę z ilustracjami, a później kapała na nie woskiem z zapalonej świecy, by mi je później pokazać. Pamiętam jak piekliśmy razem ciastka i jak zabierała mnie na plażę. Troszczyła się o mnie cały czas… a po śmieci taty.. to ja powinienem zatroszczyć się o nią, powinienem być głową rodziny…
Pokręcił przecząco głową, trąc lekko czołem o tors chłopaka.
-Chciałbym znów spotkać tatę. Tęsknię za nim… Boję się tylko czy mama mi wybaczy... –szepnął.
-Wiem, że wypada powiedzieć że wszystko się ułoży i że jeszcze znajdę kogoś bliskiego. Rodzice też mi mówili, że kiedyś spotkam kogoś kogo pokocham i kto pokocha mnie i będę miał nową rodzinę, a oni odsuną się na bok, bo taka jest kolej rzeczy i to naturalne. Ale sam pomyśl. Kto chciałby się związać z kaleką i w dodatku sierotą? Ja wiem, że nigdy nie będę miał nikogo naprawdę bliskiego, tak jak mama albo tata. –przerwał na chwilę by pociągnąć nosem.
-Wiesz, dziękuję niebiosom, że spotkałem Ciebie i udało mi się nawiązać przyjaźń. Nie wiem czy Ty traktujesz mnie jak przyjaciela, ale ja nigdy nie byłem tak blisko z nikim spoza rodziny. To naprawdę bardzo dużo dla mnie znaczy. Dziękuję, Shon... –szepnął ocierając resztki łez z własnej twarzy i wtulając się w ciepłe ciało przyjaciela.
…I przepraszam za to, że będę musiał to zakończyć kiedy już mnie zabiorą. Nie chcę być dla Ciebie jeszcze większym ciężarem, ani nie chcę byś był smutny kiedy odejdę do rodziców. Chcę byś miał normalne, szczęśliwe życie. Zasługujesz na to.
Akira Takimoto
Akira Takimoto

Wzrost : 168
Zawód : Uczeń 3C
Age : 26

https://stayaway.forumpolish.com/t184-akira-takimoto

Powrót do góry Go down

Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY - Page 2 Empty Re: Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY

Pisanie by Shon Marks Nie 21 Wrz 2014, 14:57

Odsunął od siebie chłopaka, mocno ściskając go za ramiona i nie do końca kontrolując siłę tego uścisku. Spojrzał na jego twarz surowo, może trochę ze złością, ale przede wszystkim z wyraźnym zmartwieniem. Bał się o Akirę. Nie sądził, że ten byłby w stanie się zabić, ale rozumiał jego lęki, obawy, samopoczucia. Sam nie raz czuł się gorszy, czy nie wart czegoś, co wielu osobom wydaje się naturalne i miał wrażenie, że to głównie z powodu takich uczuć Akirze ciężej się pozbierać. Może myślał za bardzo z perspektywy samego siebie, nie miał pojęcia, ale tak myślał. Oczywiście nie umniejsza to dramatu, jaki chłopiec przeżył, raczej... człowiek bardziej pewny siebie i własnej wartości łatwiej przechodzi niektóre rzeczy.
- Traktuję cię, jak kogoś bardzo, bardzo bliskiego, Akira i nie masz się tu nad czym zastanawiać.
Odpowiedział mu pewnym tonem i dopiero teraz rozluźnił uścisk, bo zorientował się, że mógł złapać go zbyt mocno. Spuścił wzrok zawstydzony tym - tym, że nie potrafi się kimś zaopiekować, że nawet czymś takim może zadać mu ból.
- Jesteś jeszcze bardzo młody. Znaczy wiem, ja też jestem. I wiem, że to trudne. Ale nie skreślaj swoich nadziei. Jeszcze wszystko może być dobrze. Jakkolwiek źle nie jest, może być dobrze, obiecuję ci to.
Szepnął mu. Wierzył w to. Starał się wierzyć. Shon w jakiś chory sposób był optymistą. Potrzebował tego i musiał być, inaczej zapewne byłoby z nim zdecydowanie gorzej. Potrzebował wierzyć, że wszystko się ułoży, jeśli w to nie wierzył, chociaż kłamać, że wierzy. Czasami prawda nie jest człowiekowi do niczego potrzebna. Chciał być dla Akiry kimś ważnym, najważniejszym. Niestety życie nie jest taką bajką, jak byśmy chcieli, więc tę myśl trzeba przedstawić mniej romantycznie: Shon chciał dla kogoś być tą najważniejszą osobą. Nie kochał Akiry, ale czy to możliwe, żeby kochać kogoś po tak krótkiej znajomości? Byłby w stanie wyznawać mu miłość, ale to bardziej przez wzgląd na nieumiejętność rozróżniania niektórych uczuć wywołaną głównie pragnieniem tych najsilniejszych. Mimo to... Akira był dla niego niesamowicie ważne. Bardzo szybko stał się jego najlepszym przyjacielem. Jedynym przyjacielem, ale najlepszy brzmi lepiej, prawda? I Shon wierzył, że może kiedyś stanie się także kimś więcej.
Shon Marks
Shon Marks

Wzrost : 183
Zawód : Kelner
Age : 29

https://stayaway.forumpolish.com/t186-shon-marks#195

Powrót do góry Go down

Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY - Page 2 Empty Re: Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY

Pisanie by Akira Takimoto Sob 11 Paź 2014, 23:19

Wystraszył się. Nie widział twarzy Shona i jej wyrazu, ale czuł na sobie spojrzenie. I o ile zwykle lubił mieć świadomość, że Shon na niego patrzy (chyba, że akurat był zawstydzony i krępował go ten wzrok) o tyle teraz uczucie to było nieprzyjemne. Aż Akirę przeszły ciarki. Przygryzł wargę wsłuchując się w ton jego głosu. Czuł mocny uścisk na ramionach i nie miał odwagi choćby drgnąć. Z jednej strony bał się i wręcz czuł ogarniajaca go panikę i okropne zimno doprowadzające go do gęsiej skórki, z drugiej był po prostu jak sparaliżowany i w żaden sposób nie zareagował na tę sytuację.
Nie chciałem go zdenerwować. Boję się...
-Pewnie masz rację. Pewnie przesadzam.-przyznał potulnie.
- Po prostu boję się, bo nie wiem co będzie dalej… ale zawsze trzeba mieć nadzieję, prawda? Mama mnie tego uczyła. –próbował się wytłumaczyć, ale zaraz zamilkł. Odruchowo odsunął się minimalnie gdy tylko Shon go puścił naciągnął rękawy cienkiej bluzeczki na dłonie, bo wciąż było mu potwornie zimno. Trudno stwierdzić, czy z powodu zmęczenia i wylanych wcześniej łez, czy przez strach który go ogarnął przed chwilą.
-Um.. Shon, czy ja mam tu jakieś czarne ubrania, albo coś odpowiedniego na pogrzeb? Mógłbym prosić Cię o pomoc w przygotowaniu czegoś na jutro, sprawdzeniu czy jest czyste, nie ma śladów po proszku i wyprasowaniu jeśli to konieczne? –zapytał próbując zmienić temat. Chciał jak najszybciej wrócić do normalnego stanu. Bał się tego Shona którego poznał przed chwilą, nie chciał prowokować kolejnych sytuacji, w których mógłby go spotkać.
-Właściwie… pracujesz jutro? Zaprowadzisz mnie na dziesiątą na cmentarz? Albo jeśli nie możesz, wyjaśnij mi tylko drogę, trafię sam. Mam ze sobą laskę.
Naprawdę nie chcę sprawiać problemu, ale muszę iść na pogrzeb mamy.
Akira Takimoto
Akira Takimoto

Wzrost : 168
Zawód : Uczeń 3C
Age : 26

https://stayaway.forumpolish.com/t184-akira-takimoto

Powrót do góry Go down

Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY - Page 2 Empty Re: Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY

Pisanie by Shon Marks Sob 25 Paź 2014, 20:52

- Będzie dobrze.
Powtórzył już łagodnym tonem. Nie chciał wystraszyć Akiry, po prostu tak wyszło. Teraz, kiedy patrzył, co zrobił, poczuł się niepewnie, nie wiedział, jak na to wszystko zareagować, co zrobić. Spuścił wzrok gotów wysłuchać, że zachował się, jak ostatni palant, jednak Akira dość szybko zmienił temat. Ku jego uldze.
- Tak. Przygotuję ci wszystko z rana i odprowadzę, nie martw się o nic. Potem odwiedzę cię w domu dziecka, tylko musisz mi napisać, gdzie trafiłeś. Nie będziesz sam, nie dam ci, obiecuję. - dodał cicho. Zdobył kogoś bliskiego. Bardzo bliskiego i bardzo mocno przywiązał się do tej osoby. Bardzo szybko. Cała ta relacja powinna być absolutnie nienaturalna, jednak chyba dla nich obu była czymś absolutnie typowym i zwyczajnym, to po prostu nie mogło pójść innym tokiem, niż poszło.
Marks zaopiekował się chłopakiem. Spędził z nim dzień. Dał mu swoją bluzę i mocno przytulił. Większość czasu spędził z nim w ciszy, nie wiedząc, co mógłby powiedzieć. W tej chwili opowiadanie zmyślnych historyjek o swoim zmyślonym życiu wydało mu się bardzo nie na miejscu.
W nocy niepewnie przytulił go do siebie. Nie spał. Nie mógł. Myślał o tym, że ta krucha, delikatna istota za chwilę trafi do domu dziecka i na tę myśl zrobiło mu się źle. Przykro, chłodno. Chciał o niego dbać, a w tej chwili przychodziły mu do głowy koszmarne myśli na temat tego, co może się tam dziać i, jak Akira może być tam traktowany.
Sen po prostu nie przyszedł, co niczym niezwykłym nie było. Tylko nie przyszedł już po raz drugi. Nad ranem Marksowi ciężko było uzmysłowić sobie, że absolutnie wszystko dookoła jest realne. Wcześnie wyszedł z łóżka, żeby przygotować śniadanie. Zamknął za sobą drzwi, żeby najprzyjemniejszy sen, jaki mógł mu się przytrafić nie uleciał z pokoju jakąkolwiek szparką. Nie myślał o tym, co pomyśli Akira, kiedy zbudzi się zamknięty w jego pokoju. Nie bardzo myślał o czymkolwiek. Jego dłonie drżały ledwie dostrzegalnie, dziś zdecydowanie weźmie tabletki na sen. Tylko te powoli mu się kończą, będzie musiał odwiedzić pielęgniarza w najbliższym czasie.
Kiedy wrócił, po prostu podał Akirze ubranie i pogładził przy tym jego buzię. Był śmielszy przez poczucie nierealności, jakie nie chciało ustąpić - to przecież tylko sen, we śnie wolno wszystko. No, prawie sen. Poczucie, które niebawem pewnie zniknie i pozostawi po sobie nieprzyjemne otępienie.
Sam ubrał czarne spodnie i koszulę. Wziął Akire za rękę i niechętnie, bo niechętnie - zabrał go do kościoła ze świadomością, że tam mu go odbiorą i zawiozą gdzieś daleko...

zt x 2
Shon Marks
Shon Marks

Wzrost : 183
Zawód : Kelner
Age : 29

https://stayaway.forumpolish.com/t186-shon-marks#195

Powrót do góry Go down

Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY - Page 2 Empty Re: Pokój nr 18 - Shon Marks - TEMAT ZAMKNIĘTY

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach