Stay Away!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Nicolas Lorrain.

2 posters

Go down

Nicolas Lorrain. Empty Nicolas Lorrain.

Pisanie by Nicolas Lorrain Nie 10 Sie 2014, 01:40

Nazwisko: Lorrain.
Imię: Nicolas. Nicolas Antoine Martin, gwoli ścisłości.
Wiek: Niedawno skończył 24 lata.
Wzrost: Dokładnie 184 centymetry.
Wygląd: Mimo, że osobom mającym problemy ze wzrokiem nadal zdarza się go wziąć za "kobietę wyzwoloną", czy co to tam, to jednak sporo zaszło w nim zmian od momentu, gdy był szesnastolatkiem, którego można ubrać w kieckę i ma się laskę instant. Rysy twarzy stały się nieco ostrzejsze, przybyło mu kilka(naście) centymetrów wzrostu, przeszedł mutację, inne takie duperele. W każdym razie, obecnie jest bladym, średniego wzrostu mężczyzną z kaskadą czarnych włosów do pasa, z oczami czarnymi jak węgielki. Budową ciała może i nie zachwyca pod względami atletycznymi, ale znalazłoby się pewnie kilka osób, które to wzniosło by kilka ochów i achów po zdjęciu przez nań koszulki. Innymi słowy - chuchro z niego, ale mu to pasuje. Agencji też, która to jest bardzo happy, że ma perełkę z tak niecodzienną urodą. Chociaż w dzisiejszych czasach coraz łatwiej o mindfucka na ulicy, kiedy to idziesz i nie wiesz, czy to chłop, czy baba.
Jego styl ubierania się można określić jednym słowem - pedalski. Po prawdzie nie ubiera się w kobiece ciuchy, chyba że do sesji, ale jakoś tak wieje genderem i unisexami. A to jakieś rurki, a to bokserka, a to bezrękawnik... Efekt jest taki, że jeśli akurat tego dnia nie chce by rozpoznano w nim faceta, to nikt nie rozpozna.
Mimo pociągu do wydziaranych facetów, sam nie posiada niestety żadnych tatuażów. Zawsze mu mówiono, że może to poskutkować utrudnieniami w znalezieniu pracy, więc się powstrzymywał. Poza tym, w czasie trwania kontaktu jego ciało jest niemal własnością agencji, a więc trzeba grzecznie unikać takich rzeczy.
Znaki szczególne:
-Czarne, przyciągające uwagę oczy. One nie są zwyczajnie ciemne, naprawdę wyglądają tak, jakby tęczówka i źrenica zlewały się w jedno.
-Długie, czarne włosy. Najczęściej rozpuszczone. W domu lubi je upinać za pomocą długich szpilek.
-Blada skóra.
Charakter:
Przede wszystkim - twarda dupa. W tym zawodzie nie można być miękkim. Trzeba umieć wytrzymać presję, znosić wszystkie porażki i bez żalu spoglądać na pozostawionych w tyle przeciwników. Brzmi w większości jak poradnik obozu survivalovego, ale co poradzić. Tak więc Nicolas nie jest osobą łamiącą się pod byle pretekstem, czy przejmującą każdą najmniejszą pierdołą. A żeby wyprowadzić go z równowagi - naprawdę trzeba się napracować.
Brunet skryty i raczej małomówny. Do ludzi podchodzi z dystansem i chłodem, przynajmniej z początku. Jednocześnie umie być miły i sympatyczny, jeżeli tylko sytuacja tego wymaga. W końcu nikt nie dawałby zleceń aspołecznemu dupkowi.
Swoje uczucia woli pokazywać przez czyny. Jakoś nigdy nie ciągnęło go do ckliwych wyznań. Lekkie kłopoty z okazywaniem uczuć? Możliwe, nawet bardzo możliwe. Zrozumienie Nicolasa jest trochę jak błądzenie po omacku. Bo nawet jak coś powie, nie musi oznaczać, że akurat tak jest. Może na przykład wstydzić się prawdy, lub stwierdzić, że jest niewarta światła dziennego. Równocześnie nie lubi niedopowiedzeń, co poniekąd zaprzecza temu co robi. Sytuacje niejasne go drażnią, woli wiedzieć na czym stoi. Długotrwała dawka stresu nie działa na niego dobrze, robi się wtedy strasznie zirytowany i łatwo o wybuch złości. A na co dzień taki spokojny człowiek.
Wady:
-Upór.
-Przekonanie o własnej nieomylności, nieumiejętność przyznawania się do błędów.
-Skurwysyństwo w pewnych kwestiach.
-Brak empatii w niektórych przypadkach.
-Nieufność i chłodne podejście do innych.
Zalety:
-Upór.
-Cierpliwość.
-Elastyczność.
-Opanowanie.
-Opiekuńczy i czuły dla swoich najbliższych. Mówiąc wprost - dla młodszej siostry i matki.
Historia:
Rodzina w której przyszedł na świat nie odcinała się jakoś szczególnie od pozostałych. Troskliwa matka, szanujący ją ojciec, po siedmiu latach doszła młodsza siostra, oczko w głowie zarówno rodziców jak i Nico. Życie im było miodem i mlekiem płynącym, do czasu aż głowa rodziny nie zeszła przedwcześnie na zawał. Z początku nie było tak źle, pomijając żal i tęsknotę za bliskim. Jednak gdy skończyły się pieniądze z ubezpieczenia, nad ich głowami zaczęły się zbierać ciemne chmury. Wyżywienie trójki osób nie jest łatwe, jeśli do dyspozycji ma się jedynie marną pensję kasjerki.
Wtedy właśnie pojawiła się szansa. Okazało się, że "dziewczęcy" typ urody chłopaka, który jak dotąd był jedynie przekleństwem, mógł zmienić się w błogosławieństwo. Szesnastoletni wówczas Nicolas został wyhaczony przez tak zwanego "łowcę twarzy" podczas roznoszenia ulotek i zaproszony na casting. I... Dokładnie tak zaczęła się jego kariera i przygoda z modelingiem.
Chcąc pomóc, brunet postanowił spróbować swoich sił w zawodzie. Jako że szło mu zaskakująco dobrze, już po pewnym czasie zaczęło to przynosić niemałe zyski. I mimo zaniedbania sfery szkolnej, Nicolas mógł z czystym sercem powiedzieć, że niczego nie żałuje. Częste podróże, oczywiście ograniczone przez ciągłą naukę, zaproszenia na różne imprezy, gdy już zdobył popularność i pomoc rodzinie były tego warte.
Czas jednak mijał, a razem z nim przekonanie o perfekcyjności takiego życia. Napięty stale grafik zaczął w końcu niebosko męczyć, ledwo zdana matura drażnić ambicję chłopaka, a puści ludzie z imprez i ich odrażający półświatek obrzydzać. Co jednak zrobić, gdy jest się u szczytu, a innych perspektyw przez zaniedbaną edukację brak?
Rodzina: Matka i młodsza siostra.
Idealny typ partnera:
Przede wszystkim taki, który mu się podoba i ma nieco więcej rozumu niż minimum wymagane, by zejść z drzewa. Musi to być osoba nie mająca problemów z trybem życia Nico, czyli świadoma, że następnego dnia może zostać singlem. W końcu nie można stracić szansy na kontakt, w Nowym Jorku przez związek, który i tak by się pewnie rozpadł po pół roku.
Zainteresowania:
-Kiedyś modeling, dzisiaj rzygać mu się chce na sam dźwięk tego słowa.
-Co lepsze książki.
-Dbanie o siebie chyba powinno się zaliczać, skoro spędza przy tym tyle czasu.
-Zabawa po godzinach. Szeroko pojęta zabawa po godzinach. Każdy musi się jakoś odstresować od czasu do czasu.
-Za młodu uczył się gry na pianinie, całkiem to nawet lubił.
Zawód/Klasa/Wydział: Model.
Typ: SWITCH.
Miejsce zamieszkania: Apartamenty.


Ostatnio zmieniony przez Lorrain Nicolas dnia Nie 10 Sie 2014, 20:49, w całości zmieniany 1 raz
Nicolas Lorrain
Nicolas Lorrain

Wzrost : 184 centymetry
Zawód : Model

https://stayaway.forumpolish.com/t220-nicolas-lorrain

Powrót do góry Go down

Nicolas Lorrain. Empty Re: Nicolas Lorrain.

Pisanie by Shu_shiroi Nie 10 Sie 2014, 18:57

Nie ma czegoś takiego jak "seke". Do wyboru jest: seme, uke, switch.

Wybierz jeden z tych trzech i będzie akcept.

Shu_shiroi
Admin


Powrót do góry Go down

Nicolas Lorrain. Empty Re: Nicolas Lorrain.

Pisanie by Nicolas Lorrain Nie 10 Sie 2014, 20:45

Seke to inaczej switch... Srsly...
Nicolas Lorrain
Nicolas Lorrain

Wzrost : 184 centymetry
Zawód : Model

https://stayaway.forumpolish.com/t220-nicolas-lorrain

Powrót do góry Go down

Nicolas Lorrain. Empty Re: Nicolas Lorrain.

Pisanie by Shu_shiroi Nie 10 Sie 2014, 20:54

Zaakceptowano

Shu_shiroi
Admin


Powrót do góry Go down

Nicolas Lorrain. Empty Re: Nicolas Lorrain.

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach