Stay Away!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Ryuu Tatsuya

2 posters

Go down

Ryuu Tatsuya Empty Ryuu Tatsuya

Pisanie by Ryuu Tatsuya Czw 05 Lut 2015, 16:35

Nazwisko: Tatsuya

Imię: Ryuu

Wiek: 27 lat

Wzrost: 189 cm

Wygląd: Ryuu jest raczej wysoki, BMI też w normie - nie jest ani za chudy, ani nie ma nadwagi, jest raczej przeciętnej wagi. Jego włosy są gęste, miękkie, niesforne i czarne, a jeśli chodzi o długość - przeważnie sięgają mu do ramion. Przeważnie, bo czasami trochę krócej je zetnie albo postanowi, że je - znów - zapuszcza, co i tak kończy się ostatecznie fiaskiem. Trudno określić kolor jego oczu - on sam twierdzi, że są zwyczajnie jasnobrązowe i przy tym pozostaniemy, żadnych bzdetów typu "bursztynowe" (które ciągle słyszy od swych, ach, co romantyczniejszych i bardziej patetycznych kochanków) czy "żółte" nie przyswaja zbyt dobrze. Skórę ma dość bladą, jak na Japończyka, ale to wina genów rodziny od strony matki - jego babka była Francuską. No, niezbyt częste wychodzenie na zewnątrz i unikanie słońca tak często, jak tylko to możliwe również mogą być przyczyną. Ogólnie, sam siebie określa jako "przystojnego", choć nie "pięknego" - nie, to nie to samo. Nie trzeba mieć harmonijnie zbudowanego ciała, doskonałej cery i pięknego uśmiechu, by być przystojnym i dlatego Ryuu się z tego cieszy - inaczej przegrałby z kretesem.
Jeśli chodzi o ubiór... Tatsuyę można określić słowem "elegancik", nawet jeśli ma to trochę pejoratywny wydźwięk. Od zawsze uwielbiał garnitury, marynarki, fraki, koszule i kamizelki - dlatego też bardzo rzadko można go zobaczyć w innych ciuchach, niż właśnie w takich eleganckich i wytwornych - czasem aż do przesady, bo czasem mu coś odbije i wygląda jak XIX wieczny angielski lord. Ma pewien fetysz dotyczący kapeluszy, aksamitnych bądź skórzanych rękawiczek i okularów - okulary nosi tylko do czytania, rękawiczki w zależności od pory roku - chociaż potrafi nosić je od wczesnej jesieni do później wiosny - za to kapelusz ma na głowie prawie zawsze. Ba, on ma całą kolekcję różnorodnych kapeluszy - istnieje duże prawdopodobieństwo, że ma ich więcej, niż koszul, a to już jest osiągnięcie. Zwłaszcza, że prawie wszystkie te kapelusze są czarne...

Znaki szczególne:

♠ ma bliznę po oparzeniu kwasem na wierzchu lewej dłoni - nie jest duża, ma średnicę około dwóch centymetrów, ale zdecydowanie Ryuu uważa, że go szpeci

♠ tatuaże - zwykły, czarny uroboros dookoła prawego ramienia i olbrzymi, kolorowy chiński smok oplatający znaczną część jego ciała - zaczyna się na jego lewym udzie, oplata przód bioder, by skręcić na plecy i "powić się" tam trochę, oplatając znaczną część klatki piersiowej zanim ponownie wróci na plecy i ostatecznie przejdzie przez lewy bark, by skończyć z pyskiem na jego prawej piersi ( coś w stylu tego: tattoostime.com/images/292/outline-dragon-tattoo-on-chest-and-back.jpg oraz s3.amazonaws.com/ink_prod/photos/0174/0627/tony-drdkfjws_large.jpg , ale jakby bardziej oplatające, bardziej skomplikowane, no i kolorowe ;d). Koszule do pracy dobiera jednak tak, że nie widać pod nimi nic, dopóki nie zdecyduje się rozpiąć paru guzików.

Charakter: Ryuu jest raczej zrównoważonym, dość spokojnym i opanowanym człowiekiem - przynajmniej zazwyczaj. Jak każdy, miewa swoje gorsze dni, chociaż w jego przypadku, gdy takowy następuje, cały jego spokój i opanowanie wieją, gdzie pieprz rośnie - w skrócie, lepiej mu się wtedy na oczy nie pokazywać, bo bywa wtedy wyjątkowo wredny i złośliwy - często rani tym ludzi na których mu zależy, a nie jest skłonny przepraszać. Nie jest prosto wyprowadzić go z równowagi, ale gdy już to się komuś uda... Tatsuya gardzi przemocą fizyczną, dlatego rzadko się do niej posuwa - chyba, że BDSM, ale to, że tak powiem, inna sprawa - ale jego ironia i sarkazm, które są wiernymi towarzyszkami w jego życiu, "objawiają się" z całą mocą. Bywa uwodzicielski i szarmancki, gdy mu się chce i mu zależy, jednakże znaczną część ludzi zwyczajnie olewa, uważa za nudnych, "niegodnych jego uwagi". Arogancko? Być może. Chociaż "dla świętego spokoju" w przypadku kontaktu z takowymi osobnikami stara się być maksymalnie beznamiętnym, by ich zniechęcić do dalszych interakcji. Zdecydowanie uważa się za lepszego od wielu ludzi, z którymi ma do czynienia - potrafi uznać, że ktoś jest równie dobry, jak on sam, jeśli ta osoba to udowodni, ale zdarza się to bardzo rzadko - i prawdopodobnie jest to jego wielka wada, bo jeśli uzna już kogoś za idiotę, to nieprędko ktoś może po prostu "wyskoczyć" z tej szufladki. Zresztą, wychodzi z ogólnego założenia, że wszyscy to idioci, dlatego tak też ich traktuje - z pobłażaniem i "po łebkach". Może dla nich to i lepiej?

Wady:
* Egoista,
* arogant,
* manipulant
* sarkastyczna i ironiczna persona, która ma skłonności do cynizmu i pesymizmu.
* uparty, jak osioł,
* nonkonformista
* bywa strasznie leniwy, na szczęście - o czym mowa niżej - jest też bardzo ambitny, więc kiedy już się za coś weźmie, to to skończy, nawet jak mu się nie chce.
* bardzo zaborczy,
* bywa zazdrośnikiem przez swój "zawłaszczeniowny" charakter
* ma problemy z zaufaniem
* jest apodyktyczny, nawet w związku

Zalety:

* Ryuu jest naprawdę inteligentny i bardzo ambitny - to nie jest czcze gadanie, gdy uważa się za lepszego od innych, gdyż przez całą swą "karierę" jako uczeń, a także student lubił udowadniać swą "zajebistość" innym poprzez zdobywanie jak najlepszych ocen, nawiązywanie dobrych relacji z profesorami i tak dalej. Teraz, mimo że jest już wykładowcą od paru lat, także to robi, choć nie już tak intensywnie - jedynie, gdy jakiś profesor śmie się obwołać lepszym od niego w jego dziedzinie lubi udowadniać, że ten się myli.
* bystry,
* sprytny,
* zaradny
* odpowiedzialny
* dobry obserwator
* Może też się czasem popisać niebywałą kreatywnością - w końcu pisze czasem opowiadania i wiersze, to nie wzięło się "znikąd".
* Jeśli ma stałego partnera, to jest mu wierny.

Historia: Ryuu był jedynym dzieckiem swoich rodziców, dlatego może czasem wydawać się wręcz rozpieszczonym. Nie do końca tak było, jako że z jednej strony "czekolada", z drugiej ocet - jako jedynak musiał udźwignąć wszystkie nadzieje i ambicje swoich rodziców. Na początku strasznie go to uwierało, ale potem zwyczajnie się temu poddał - w końcu, zawsze chciał być najlepszym, po prostu musiał znaleźć sobie taką dziedzinę, żeby zadowolić i siebie, i rodziców. Jako dziecko był bardzo chorowity, dlatego nieczęsto wychodził na dwór i nie miał przyjaciół - miał ukochanego psa, kundla, i książki, to musiało wystarczyć. Nie chodził do podstawówki ani gimnazjum, rodzice załatwiali mu prywatne nauczanie. Może to był i błąd, bo w momencie, w którym w końcu przerazili się tym, że ogranicza swą "socjalizację" do psa, książek i bardzo irytującej dziewczynki z sąsiedztwa - która jednakże bywała przydatna, więc chcąc-nie-chcąc musiał utrzymywać z nią w miarę przyjazne kontakty - i wysłali go do - i to jeszcze publicznego! - liceum, nie umiał się w nim odnaleźć. Mieszkali w dużym mieście, więc rodzice po prostu go przenieśli do innego po semestrze, ale i to nic nie dało, bo dalej czuł do zdecydowanej większości ludzi zwyczajnie wstręt i izolował się i tak. Wiadomo, że to nigdy nie jest dobrze przyjmowane w takich placówkach, więc miał kilka "starć" z innymi uczniami, z których zdecydowanie rzadko wychodził zwycięsko - ich zawsze było więcej, a jemu nigdy nie zależało na tym, by "umieć się bić", czy też się tego nauczyć, gdyż od zawsze gardził tego typu przemocą. Nie pomagało również to, że i tam "popisywał się" swoją wiedzą (chociaż zawsze był w plecy z matematyką, jest to nienawiść od pierwszego równania po dziś dzień) i - wtedy jeszcze niezbyt dobrze ukrywaną - arogancją. Po kilku takowych sytuacjach, rodzice w końcu się nad nim zlitowali i zabrali go z publicznej placówki w zamian umieszczając w małej, prywatnej placówce z internatem dostępnej jedynie dla chłopców, żadnych dziewczyn. Tam też było jego zdaniem nieznośnie, ale lepiej, może z racji tego, że zwyczajnie ludzi było mniej, można było więc z większym powodzeniem ich unikać. Nie dało się jednak za bardzo unikać współlokatora i mimo, że Ryuu naprawdę się starał, ten był wyjątkowo zdeterminowany, by zmusić go do przyjaźni - inaczej tego nazwać nie można było. Zaskakujące, był jeszcze bardziej uparty niż Tatsuya, więc po prostu się poddał - skoro ten uparł się nazywać go przyjacielem, to niech dla świętego spokoju będzie. Co było jeszcze dziwniejsze, Ryuu naprawdę przywiązał się wtedy do tego chłopaka i mimo, że nie pamięta już jego imienia można spokojnie uznać, że to był jego pierwszy przyjaciel. Po roku jednakże zmieniono mu go na kogoś innego - chłopaka tak irytującego, że Tatsuya nałogowo wykopywał go z pokoju: czasem nawet do tego stopnia, że tamten spał na korytarzu lub u swoich innych kolegów, jeśli ci mu pozwolili. Był strasznie absorbujący, hałaśliwy, uparty i zawzięty w walce o swoje, więc nic dziwnego, że w końcu wręcz zaimponował Ryuu do tego stopnia, że można było go nazwać jego drugim przyjacielem w życiu. W końcu przerodziło się to w coś więcej i mimo tego, że Tatsuya nadal wywalał go z pokoju, jak go wkurzył, było im razem dość dobrze - Ryuu nie żałował. Jego rodzice dość spokojnie przyjęli wiadomość, że jest gejem, pewnie po tych wszystkich antyspołecznych zachowaniach już chcieli się poddać i uznać, że ich syn nigdy z nikim nie będzie, więc gdy przyprowadził chłopaka do domu, prawdopodobnie odetchnęli nawet z ulgą. Niestety, mimo tego, iż jego chłopak pomógł mu w otwarciu się na ludzi, zsocjalizował go nieco z innymi i starał się nauczyć go bronić się przed fizycznymi atakami - ze średnim skutkiem - rozstali się, gdy wyjechali na zupełnie inne uczelnie: była to bardziej decyzja Tatsuyi, niż jego chłopaka, ale Ryuu wolał takie racjonalne podejście. Na studiach nie nawiązał żadnych przyjaźni z innymi studentami, chociaż był wtedy w kilku związkach - lecz wszystkie kończyły się fiaskiem i wrogim nastawieniem względem niego. Szczerze, wtedy szukał kogoś tylko po to, by ktoś mu grzał łóżko i nie angażował się - bo i po co. Jedyne bardziej przyjazne stosunki miał z wykładowcami, z którymi zawsze potrafił się dogadać i którzy zawsze przychylniejszym okiem patrzyli na jego prośby niż na prośby kolegów - mianowali go starostą, chociaż się do tego nie pchał. Zawsze miał notatki i nawet je udostępniał - niewielka cena za to, by dawali mu spokój i zrozumieli, że nie chce się z nimi kumplować. Studia magisterskie ukończył z wyróżnieniem i był w "top 10" pod względem najwyższej średniej na całym wydziale. Bardzo chętnie przyjęli go na stanowisko wykładowcy - tym bardziej, że podjął się dalszego studiowania i obecnie kończy już doktorat z Nauk Społecznych. "Przyjaźni się" obecnie jedynie z dwoma wykładowcami, a raczej nie jest przykre mu ich towarzystwo - nawet, jeśli wyciągają go czasem z jego domu na imprezy, które nie do końca mu pasują.

Rodzina: Matka - Yuki Tatsuya, z zawodu psychiatra, a oprócz tego ma studia psychologiczne, co czyni z niej psychologa i psychiatrę w jednym
Ojciec - Keniro Tatsuja, z zawodu pisarz i dziennikarz

Idealny typ partnera: Hm, ciężkie pytanie. Jeśli chodzi o kogoś do "normalnego" związku, a nie luźną znajomość z profitami... cóż, gdyby się nad tym zastanawiał, bardzo uległy, potulny i łatwy do zmanipulowania partner zdecydowanie odpada, bo prędko by się nim znudził. Ryuu wbrew wszystkiemu, lubi dyskutować na różne tematy, a do tego potrzebny jest raczej inteligentny partner. Więc tak, prócz inteligencji... powinien być energiczny, żeby stanowić równowagę dla Tetsuyi i po prostu "żywiołowy". Powinien umieć z nim porozmawiać, ale także postawić mu się czasami, gdy mu coś nie odpowiada - żadnych miękkich kluch, nie podoba się coś, to mówisz - inna sprawa, że Ryuu może i tak mieć gdzieś twoje zdanie. Nie może z nim walczyć o dominację na poważnie, dlatego że Tetsuya prędzej zakończy związek, niż odda się komukolwiek. Z wyglądu - nie ma szczególnych wymagań, choć lepiej by był niebrzydki. Stanowczo woli niższych, młodszych partnerów, ale różnie to bywało, więc to jest granica przesuwalna. Musi umieć dobrze gotować, gdyż Ryuu bardzo ceni sobie dobrą kuchnię... chyba tyle.

Zainteresowania:

* skrzypce - potrafi na nich całkiem nieźle grać, gdyż jako dziecko poza naukami zwykłymi, szkolnymi, uczył się na nich grać. Wirtuozem nigdy nie zostanie, ale gra na tyle dobrze, by "nie męczyć" ucha

* literatura - on nie czyta książek, on je pochłania. Potrafi przeczytać nawet 20 pozycji w przeciągu miesiąca, często dla interesującej lektury zarywa nockę, byleby tylko ją skończyć. Najbardziej upodobał sobie fantastykę, kryminały i horrory, ale inną literaturą nie pogardzi - o ile treść jest ciekawa, przeczyta wszystko, z romansem włącznie. Nawet po mangi potrafi sięgnąć, choć znacznie rzadziej, nie jest wielkim ich pasjonatem, czy fanem - po amerykańskie komiksy sięga równie chętnie.

* pisanie - jego dusza humanisty jednak czasem daje mu "we znaki" i musi znaleźć jakieś ujście dla niej. Ponieważ rysować/malować nigdy nie umiał ani nie lubił, wyraża się jedynie w pisaniu - głównie prozy, czasem, o wiele rzadziej, wierszy. Pisze jedynie dla siebie, nigdy nikomu tego, co pisze nie pokazuje, więc nie wie, czy pisze dobrze, czy nie - po prostu w ten sposób się relaksuje

* kultura - zarówno pod kątem etnicznym, jak i zwyczajnym - uwielbia chodzić do kina, teatru, opery, na koncerty klasyczne, bo mimo że lubi muzykę rockową, na koncert nigdy by się nie wybrał. Także przedstawienia uliczne typu fireshow czy kuglarstwo chętnie ogląda. Kocha patrzeć na taniec w każdej formie, od baletu poprzez choreografie nowoczesne po street dance. Kocha się w każdym utworze, który wykonywany jest przez chór, najlepiej w całości męski. Uwielbia dźwięk skrzypiec i wiolonczeli.

* ludzki umysł - można powiedzieć, że ma na tym punkcie wręcz fioła. Uwielbia obserwowac zachowania ludzkie, analizować je, rozkładać na części pierwsze i składać z powrotem - nie ma prawie nic bardziej pasjonującego, niż to. Po jego zaocznej socjologii i dziennej psychologii tym bardziej.  Możliwe, że to wina matki, ale naprawdę "jara się" ludzkim umysłem, nawet jeśli ludzi tak całościowo nie lubi.

Zawód/Klasa/Wydział: Pracownik naukowo-dydaktyczny na Wydziale Humanistycznym.

Typ: Seme

Miejsce zamieszkania: Mieszka w ładnej, przestronnej (40m2) kawalerce w bloku - wybór takiego, a nie innego lokum wziął się z dogodnego dojazdu samochodem na uczelnię, co zajmuje mu średnio około 10 minut.


Ostatnio zmieniony przez Ryuu Tatsuya dnia Pią 13 Lut 2015, 00:03, w całości zmieniany 3 razy
Ryuu Tatsuya
Ryuu Tatsuya


https://stayaway.forumpolish.com/t394-ryuu-tatsuya

Powrót do góry Go down

Ryuu Tatsuya Empty Re: Ryuu Tatsuya

Pisanie by Shu_shiroi Czw 12 Lut 2015, 08:06

Sprecyzuj jeszcze, gdzie znajduje się ta kawalerka, dobrze? Chodzi o wpisanie czy w bloku, kamienicy itp.

Wtedy będzie akcept. Smile

Shu_shiroi
Admin


Powrót do góry Go down

Ryuu Tatsuya Empty Re: Ryuu Tatsuya

Pisanie by Ryuu Tatsuya Czw 12 Lut 2015, 23:47

Już Smile
Ryuu Tatsuya
Ryuu Tatsuya


https://stayaway.forumpolish.com/t394-ryuu-tatsuya

Powrót do góry Go down

Ryuu Tatsuya Empty Re: Ryuu Tatsuya

Pisanie by Shu_shiroi Pią 13 Lut 2015, 00:18

Zaakceptowano

Shu_shiroi
Admin


Powrót do góry Go down

Ryuu Tatsuya Empty Re: Ryuu Tatsuya

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach