Akiva Månen

Nazwisko: Månen
Imię: Akiva
Wiek: 21 lat
Wzrost: 171 cm
Wygląd: Jest szczupły, co nieraz przyprawia go o białą gorączkę, ponieważ nie ma spodni, które trzymałyby się na jego biodrach bez paska. Po prostu tyczka. No nie... głodzi się i potem marudzi? Na szczęście swoją chudość nadrabia lekko zarysowanymi mięśniami, dzięki czemu nie wygląda jak wieszak (Uhuhuu… poranne bieganie wyrabia masę). Ma bardzo jasną cerę. Nie lubi wystawiać swojego ciała na słońce, bo zamiast złocistej opalenizny dostaje w prezencie czerwone plamy. Łuhu, matka w połowie albinos! Skoro nie może się opalać to ozdabia skórę w inny sposób. Akiva lubuje się w tatuażach. Na lewej ręce od łokcia do połowy dłoni wytatuowane ma wzory mehendi, a na jego całych plecach rozciąga się wielki,biały tatuaż przedstawiający zmutowane skrzydła – połączenie skrzydeł anioła, ważki z powlekanymi wśród nich pawimi piórami i skrzydłami pazia królowej.
Ostro cięta prosta grzywka i również ostro cięte po skosie na karku. Tak, Akiva lubuje się w takich fryzurach. Swoje trochę przydługie, farbowane na czarne włosy często związuje w kucyk na karku. Lecz boki jego owalnej twarzy niemal zawsze chowają się pod zarzuconymi na nie włosami, ukrywając tym samym małą bliznę na lewej skroni. Czasami także jego niebieskie oczy giną pod kaskadą grzywki. Jego naturalnym kolorem włosów jest piaskowy blond. Ale nie łudźcie się. Nigdy nie zobaczycie u niego odrostów. W prawym uchu nosi mały kolczyk, najczęściej jest to czarna kuleczka, bądź złote kółeczko. Jeśli chodzi o inną biżuterię na prawym nadgarstku bardzo często nosi kilka brązowych rzemieni i małą bransoletkę zrobioną z czarnych, matowych koralików. Ewentualnie czasami na jego szyi można dostrzec inny rzemień z małym, srebrnym gołębiem.
Jeśli zaś chodzi o jego styl ubierania nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym. Lubi nosić rzeczy w stonowanych kolorach, czerń, szarości, granaty, nie stroni od bieli. Jeśli chodzi o obuwie zazwyczaj są to jego znoszone buty motocyklowe. Od biedy trampki za kostkę. Choć nie, czekajcie. Znajdzie się coś innego w jego wyglądzie. Niemal zawsze ma na sobie jakiś element w kolorze czerwonym, czy to sznurowadła, czy T-shirt…
Znaki szczególne: Widoczny tatuaż na lewej ręce, mała blizna na skroni oraz często poharatane dłonie od wbijanie w nie paznokci.
Charakter: W codzienności zazwyczaj jest bardzo cichym osobnikiem. Tak, może i cichym ale za to jakim skupionym. Często popadający w nostalgiczne i melancholijne nastroje. Zamyka się i wpada w sidła swoich myśli. Jest w stanie spędzić dni w jednej pozycji sam na sam ze swoim chaotycznym umysłem. No dobra, może jest wtedy naćpany w trupa, niech wam będzie. Akiva bardzo nisko się ceni. Jego usposobienie do wartości otaczającego go świata jest niemal zabójcze, niejednego potrafi wpędzić w depresję. Ale luzik, jest na to sposób. Upij go, człowiek nie do poznania.
Nienawidzi osób głośnych i zbyt energicznych. Przez takich osobników szybko się irytuje co czasem prowadzi do wybuchy jego gniewu (Bardzo ciekawe, bo z kolei jak on jest napity zdarza mu się zachowywać jak na ADHD). Mimo widocznego opanowania w napadzie złości potrafi być bardzo porywczy. Ponieważ rzadko zaczyna pierwszy rozmowę, raczej z lekka samotniczy typ. Ok, ok… bardzo samotniczy. W końcu pracowanie w domu nie sprzyja nawiązywaniu nowych znajomości. Mimo swojego cichego stylu bycia bardzo łatwo wytrącić go z równowagi. Nie raz obrywał do nieprzytomności, ponieważ nie był w stanie zahamować swojego odruchu „oko za oko, ząb za ząb”, albo dlatego, że nie potrafi powstrzymać swojego niewyparzonego języka. Dlatego stale doskonali swoje opanowanie przez co często sam rani sobie dłonie. Kiedy znajduje się w sytuacji, gdzie ktoś próbuje wytrącić go z jego skupienia i zburzyć spokojny światek, który wzniósł wokół siebie, wbija paznokcie w dłonie, żeby bólem odwrócić swoją uwagę od nieprzyjemnego typa burzącego ład na jego Elbie.
Jeśli chodzi o kontakty z osobami, z którymi jest w związku trudno określić go jednoznacznie. Po wejściu w dorosły światek, nie stronił od kobiet, przez co miał kiedyś niezbyt ciekawą przygodę z zaborczą dominą. Nawet po długim czasie od rozstania z nią, coś nęciło go w stosunkach gdzie to on jest stroną uległą. Przez tą wariację zaczął kosztować kontaktów z mężczyznami co utwierdziło go w przekonaniu, że jest homoseksualny. Człowiekiem delikatnym i uczuciowym nie był, nie jest i nie zamierza być.
Wady:
-Kiedy zostanie wyprowadzony z równowagi nie potrafi szybko się uspokoić. Co często oznacza po prostu wpierdol, ponieważ nie potrafi powstrzymać swojego infantylnego języka.
-Jest egoistą, rzadko zdarza mu się pomyśleć o dobrze drugiej osoby. Chyba, że oznaczałoby to dobry zarobek.
-Ma komuś zaufać? To niech ten ktosiek lepiej się postara, bo z tym będzie ciężko.
Zalety: Ładny uśmiech? Nie no ludzie… co niby może być dobrego w młodym hakerze, do tego ćpunie? Ten człowiek nawet nie wyznaje żadnych wartości, byle przeżyć do następnego dnia, przelotnie rozrywki.
Historia: Sierota, ot co. Kiedy Akiva miał pięć lat przeżył wraz ze swoim bratem bliźniakiem Ericiem, wypadek samochodowy, w którym zginęli ich rodzice. Oboje trafili do tego samego domu dziecka, lecz po niecałym roku jego brata adoptowano i zostali rozdzieleni. Niestety Akiva, dopóki nie skończył 18 lat, nie mógł opuścić domu dziecka, zatem miał wiele czasu na dręczenie się swoimi egzystencjonalnymi problemami. Ciągłe pytania „Dlaczego tylko on”, „W czym był lepszy że go wybrano” wykształtowały go na osobę zamkniętą w sobie. Po ukończeniu technikum informatycznego zaczął robić coś, co jego zdaniem było opłacalne. Fakt, że jest w tym po prostu dobry to już inny temat. Studia? Błagam… olać! Na uniwersytetach nie nauczą cię dobrze hakować, nie nauczą cię prawdziwego życia.  Dzięki dobrej strategii Akiva szybko wybił się w kręgach sieciowych szachrajów tym samym gwarantując sobie życie na poziomie. Cóż, to że jest młody i sodówka uderzyła mu do głowy to tylko potwierdza jak bardzo ma nadszarpniętą samoocenę. Od trzech lat regularnie ćpa i bardzo często zdarza mu się bytować w delirium przez trzy dni z rzędu. Co chcecie od niego… jest młody, bez nadzoru, może po prostu potrzebuje zrozumienia?
Rodzina: Gdzieś tam w wielkim świecie przebywa jego brat Eric – nie utrzymuje z nim kontaktu.
Idealny typ partnera: Temu nierozgarniętemu, spuszczonemu z łańcucha szczeniakowi przydałby się ktoś, kto zapanowałby nad jego życiem. Nie chodzi o ciągłe niańczenie i nadzorowanie go, ale o poświęcenie mu paru chwil w tygodniu, i pokazaniu, że nie wszystko jest takie jak mu się wydaje.
Zainteresowania: Wszystko co w jakiś sposób łączy się z informatyką oraz tatuaże. Ćpanie raczej nie podchodzi pod hobby.
Zawód/Klasa/Wydział: Haker
Typ: Switch
Miejsce zamieszkania: Apartamenty, a co, stać na luksusy.

Zaakceptowano