Wspólna sala audiowizualna
3 posters
Strona 1 z 1
Wspólna sala audiowizualna
Miejsce spotkań mieszkańców internatu. Posiada klika komputerów do użytku uczniów.
Shu_shiroi- Admin
Re: Wspólna sala audiowizualna
Uśmiechnął się tylko widząc, że Shon w końcu przełamuje się i zgadza się sobie pomóc. Razem zeszli do salki audiowizualnej, gdzie Arisee włączył jeden z komputerów.
- Od razu ostrzegam, że nie znam się na komputerach i nie umiem za bardzo wyszukiwać przydatnych rzeczy w internecie. - ostrzegł, kiedy komputer się uruchamiał. - Zazwyczaj po prostu wpisuję interesującą mnie rzecz w wyszukiwarkę i sama się znajduje. Mogę jednak pomóc Ci przebrnąć przez te wszystkie ogłoszenia. Sam kiedyś miałem podobny mętlik w głowie, kiedy szukałem mieszkania na studia. Więc, czego konkretnie szukasz? I co jest dla Ciebie najważniejsze? Cena? Metraż? Lokalizacja? - wyliczał, klikając na ikonkę przeglądarki.
- Od razu ostrzegam, że nie znam się na komputerach i nie umiem za bardzo wyszukiwać przydatnych rzeczy w internecie. - ostrzegł, kiedy komputer się uruchamiał. - Zazwyczaj po prostu wpisuję interesującą mnie rzecz w wyszukiwarkę i sama się znajduje. Mogę jednak pomóc Ci przebrnąć przez te wszystkie ogłoszenia. Sam kiedyś miałem podobny mętlik w głowie, kiedy szukałem mieszkania na studia. Więc, czego konkretnie szukasz? I co jest dla Ciebie najważniejsze? Cena? Metraż? Lokalizacja? - wyliczał, klikając na ikonkę przeglądarki.
Re: Wspólna sala audiowizualna
- Rozumiem. Sam mam z tym problem. - przyznał cicho. Wiedział, że większość osób jego wieku wie, jak znaleźć w internecie wszystko o wiele lepiej, niż we własnych kieszeniach. On jednak... cóż, wiadomo, wiedział, jak puścić muzykę, czy film, ale więcej nie potrzebował, więc internet pozostał dla niego czymś nadal w dość sporym stopniu obcym.
Kiedy siedli i czekali na to, aż jeden z komputerów się załączy, czuł, że cisza jest cholernie krępująca, choć starał się tego po sobie nie pokazywać. Pytanie z resztą nie poprawiło sytuacji.
- Cena. Kaucja też. - nie wiedział, jak rozumieć fakt, że jest ona zwrotna - dokładniej, po jakim czasie ją odzyska - ale jeśli miał coś dopłacać nawet z myślą o odzyskaniu pieniędzy, musiał bardzo uważać. Żeby w ogóle wystarczyło mu na cokolwiek.
Wpatrywał się uparcie w monitor. Nie zamierzał naprostowywać myśli Arisee, który w końcu nie wie, że faktycznie nie wybrał się na studia.
Kiedy siedli i czekali na to, aż jeden z komputerów się załączy, czuł, że cisza jest cholernie krępująca, choć starał się tego po sobie nie pokazywać. Pytanie z resztą nie poprawiło sytuacji.
- Cena. Kaucja też. - nie wiedział, jak rozumieć fakt, że jest ona zwrotna - dokładniej, po jakim czasie ją odzyska - ale jeśli miał coś dopłacać nawet z myślą o odzyskaniu pieniędzy, musiał bardzo uważać. Żeby w ogóle wystarczyło mu na cokolwiek.
Wpatrywał się uparcie w monitor. Nie zamierzał naprostowywać myśli Arisee, który w końcu nie wie, że faktycznie nie wybrał się na studia.
Re: Wspólna sala audiowizualna
- Cena. To już jakiś konkret. - Arisee kiwnął na znak, że rozumie, po czym wpisał w wyszukiwarkę "tanie mieszkania studenckie". Po tym, jak wyskoczyło mu milion wyników, westchnął i jak mógł, zawęził obszar poszukiwań.
- Kaucja to problematyczna rzecz. - stwierdził. - I zwykle bywa dość wysoka, nawet, jeśli mieszkanie jest w stanie maksymalnie średnim. Co do zwrotu. Z reguły odzyskuje się je częściami. Pierwsza część po roku, jak właściciel nie będzie miał żadnego "ale". To takie jego zabezpieczenie na wypadek jakiś awarii. Coś się zniszczy, naprawia to z kaucji. No i możesz otrzymać ją z powrotem, jak zrezygnujesz z wynajmu przed okresem rozliczeniowym. Ale wtedy też jest o jakąś tam sumę niższa.
Arisee mówił to wszystko z własnego doświadczenia, bo sam kilka lat wcześniej przeżywał to samo. Wtedy jednak wszystkim sprawami administracyjnymi zajmował się jego były partner. Jemu przypadło w roli tylko stwierdzenie "ładne/nie ładne".
- Spójrz na te. - pokazał mu kilka ofert. - Są niedaleko stąd. Cena dosyć przystępna. Jedno w kamienicy, dwa w bloku.
- Kaucja to problematyczna rzecz. - stwierdził. - I zwykle bywa dość wysoka, nawet, jeśli mieszkanie jest w stanie maksymalnie średnim. Co do zwrotu. Z reguły odzyskuje się je częściami. Pierwsza część po roku, jak właściciel nie będzie miał żadnego "ale". To takie jego zabezpieczenie na wypadek jakiś awarii. Coś się zniszczy, naprawia to z kaucji. No i możesz otrzymać ją z powrotem, jak zrezygnujesz z wynajmu przed okresem rozliczeniowym. Ale wtedy też jest o jakąś tam sumę niższa.
Arisee mówił to wszystko z własnego doświadczenia, bo sam kilka lat wcześniej przeżywał to samo. Wtedy jednak wszystkim sprawami administracyjnymi zajmował się jego były partner. Jemu przypadło w roli tylko stwierdzenie "ładne/nie ładne".
- Spójrz na te. - pokazał mu kilka ofert. - Są niedaleko stąd. Cena dosyć przystępna. Jedno w kamienicy, dwa w bloku.
Re: Wspólna sala audiowizualna
Skinął głową na objaśnienia. Chciał się jakoś odezwać, ale nie wiedział, co miałby powiedzieć. Zerkał czasem na Arisee, zaczął nieświadomie nerwowo wyłamywać palce. Przysunął się i czytał informacje o mieszkaniu. Zależało mu głównie na cenie. Praktycznie tylko. Byle mieć gdzie spać i się umyć.
Dopiero po chwili zauważył to, co ostatnim razem sprawiło mu problem.
- To sprzed roku. - zamknął stronę, szukając dalej. Dopiero po kilku minutach znaleźli coś w miarę nowego, przeszli do konkretnej stronki z nowymi ogłoszeniami. Shon dość sporo odrzucał właśnie przez ograniczone fundusze, ale w kilka miejsc podzwonił, na jedno był niemal zdecydowany, umówił się jeszcze tego samego dnia, żeby zobaczyć mieszkanie i podpisać umowę.
- Dziękuję za pomoc. Wiem, że to nie jest bardzo skomplikowane, ale łatwo się pogubić. - powiedział, wyłączając stronkę. Było mu głupio, że zawracał Arisee głowę dosłownie, żeby ten go jak dzieciaka za rękę potrzymał, ale jednak... no cóż. Był dzieciakiem, potrzebował pomocy. To coś całkowicie nowego, stresującego.
Dopiero po chwili zauważył to, co ostatnim razem sprawiło mu problem.
- To sprzed roku. - zamknął stronę, szukając dalej. Dopiero po kilku minutach znaleźli coś w miarę nowego, przeszli do konkretnej stronki z nowymi ogłoszeniami. Shon dość sporo odrzucał właśnie przez ograniczone fundusze, ale w kilka miejsc podzwonił, na jedno był niemal zdecydowany, umówił się jeszcze tego samego dnia, żeby zobaczyć mieszkanie i podpisać umowę.
- Dziękuję za pomoc. Wiem, że to nie jest bardzo skomplikowane, ale łatwo się pogubić. - powiedział, wyłączając stronkę. Było mu głupio, że zawracał Arisee głowę dosłownie, żeby ten go jak dzieciaka za rękę potrzymał, ale jednak... no cóż. Był dzieciakiem, potrzebował pomocy. To coś całkowicie nowego, stresującego.
Re: Wspólna sala audiowizualna
Zamrugał i intensywniej wpatrzył się w ekran po sugestii, że ogłoszenie jest nieaktualne.
- Faktycznie. Że też nie mogą usuwać tych starych ogłoszeń. Wprowadzają tylko ludzi w błąd. - westchnął.
Na całe szczęście, w końcu udało im się znaleźć tanie, w miarę przyzwoicie urządzone mieszkanie. Shon nie czekał więc, aż ktoś mu ofertę sprzątnie sprzed nosa, zadzwonił do właściciela i umówił się na spotkanie. Arisee był zadowolony, że wspólnymi siłami udało im się przebić przez masę ofert i wyłowić z nich coś wartościowego.
- Nie ma sprawy. - uśmiechnął się ciepło. - Jeśli miałbyś jeszcze jakieś problemy, to dzwoń śmiało. Mój numer znasz. Pomogę Ci, jak tylko będę w stanie. - wyłączył komputer. - Wiem, że takie samodzielne życie nie jest łatwe. Ale dasz sobie radę. Na pewno.
- Faktycznie. Że też nie mogą usuwać tych starych ogłoszeń. Wprowadzają tylko ludzi w błąd. - westchnął.
Na całe szczęście, w końcu udało im się znaleźć tanie, w miarę przyzwoicie urządzone mieszkanie. Shon nie czekał więc, aż ktoś mu ofertę sprzątnie sprzed nosa, zadzwonił do właściciela i umówił się na spotkanie. Arisee był zadowolony, że wspólnymi siłami udało im się przebić przez masę ofert i wyłowić z nich coś wartościowego.
- Nie ma sprawy. - uśmiechnął się ciepło. - Jeśli miałbyś jeszcze jakieś problemy, to dzwoń śmiało. Mój numer znasz. Pomogę Ci, jak tylko będę w stanie. - wyłączył komputer. - Wiem, że takie samodzielne życie nie jest łatwe. Ale dasz sobie radę. Na pewno.
Re: Wspólna sala audiowizualna
Pokiwał głową. Przez chwilę nic nie odpowiedział, nie wiedział, co. Po prostu wyłączył komputer, zerkając na zegarek.
- Pójdę już na to spotkanie. Jeszcze raz dziękuję. I do widzenia. - wstał w końcu z miejsca i ubrał swoją kurtkę i szalik. Zdecydowanie nie chciało mu się wychodzić na ten mróz, ale liczył, że chociaż znalazł mieszkanie na trochę dłużej. Przynajmniej póki się nie dowie, gdzie przenoszą Akirę. Potem będzie trzeba na nowo...
Wyszedł z sali, by skierować się do nowego mieszkania.
zt x 2
- Pójdę już na to spotkanie. Jeszcze raz dziękuję. I do widzenia. - wstał w końcu z miejsca i ubrał swoją kurtkę i szalik. Zdecydowanie nie chciało mu się wychodzić na ten mróz, ale liczył, że chociaż znalazł mieszkanie na trochę dłużej. Przynajmniej póki się nie dowie, gdzie przenoszą Akirę. Potem będzie trzeba na nowo...
Wyszedł z sali, by skierować się do nowego mieszkania.
zt x 2
Similar topics
» Sala nr 4 - plastyczna
» Sala Gimnastyczna
» Sala nr 1 - matematyczna
» Sala nr 2 - anglistyczna
» Sala nr 3 - muzyczna
» Sala Gimnastyczna
» Sala nr 1 - matematyczna
» Sala nr 2 - anglistyczna
» Sala nr 3 - muzyczna
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|