Dom rodziny Kirisaki - TEMAT ZAMKNIĘTY

Jest to bardzo duży, stary dom, stojący z dala od innych posiadłości. Jack ma swój pokój na poddaszu. Drzwi łączą go ze strychem. Na ścianach ma zieloną tapetę. W rogu stoi biurko i tapczan, a pod ścianami regały z ubraniami i książkami. Jack spędza tu mało czasu, większą część dnia siedzi z dziadkiem w jego zakładzie. Nosi mu domowe obiady Alice.

Jej pokój znajduje się na piętrze, podobnie jak gabinet Williama. Ma ściany z kremową tapetą w białe róże i duże biurko. Łóżko zawsze perfekcyjnie zaścielone.
Gabinet Williama i jego sypialnia to miejsca z gruntu niedostępne dla rodzeństwa. Nawet jego siostra nie wchodzi tam, by posprzątać. Boazeria, dywan, biurko, szafki z książkami… Królestwo nudy i poukładania.
Wiecznie zamknięty pokój rodziców ma swoje miejsce na końcu korytarza. Alice wchodzi tam raz w tygodniu, aby odkurzyć i pościerać meble. Miejsce skrycie znienawidzone przez wszystkich – przypomina o rodzicach.
W domu znajdują się też dwie łazienki, duży salon z kominkiem, widna kuchnia i kilka innych pokoi, do których Jack nie wchodzi.

Dom otacza ogród pełen kwiatów. Pod jednym z drzew stoi huśtawka. Wszystko jest raczej zaniedbane, ponieważ dziadek Jacka, właściciel posesji, mieszka w małej klitce nad swoim zakładem. Po podwórzu błąkają się bezpańskie koty, które dokarmia Alice, a nad nimi góruje rudy, pręgowany sierściuch Kapelusznik. Dlaczego kot ma tak na imię, tego nie wiedzą nawet Wielcy Przedwieczni… Najprościej byłoby spytać Alice, jednak prawdopodobnie będzie zbyt zajęta, aby odpowiedzieć. Wiecznie sprząta, gotuje, albo ceruje braciszkowe onuce, o uczeniu się nie wspominając. W chwilach wytchnienia można ją spotkać na ganku starego domu, siedzącą w bujanym fotelu.