Stay Away!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Łazienka

5 posters

Go down

Łazienka                                                   Empty Łazienka

Pisanie by Akira Takimoto Pią 08 Sie 2014, 16:38

Wspólna dla wszystkich wychowanków. Tu znajdują się toalety, umywalki i prysznice
Akira Takimoto
Akira Takimoto

Wzrost : 168
Zawód : Uczeń 3C
Age : 25

https://stayaway.forumpolish.com/t184-akira-takimoto

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Shon Marks Nie 10 Sie 2014, 21:28

Nie wiedział, co się dzieje pod czupryną jego towarzysza - na szczęście. Prowadził go powoli i, kiedy weszli, położył wszystkie rzeczy na specjalnej szafce. Odwrócił się w stronę Akiry, podprowadził go i pokierował jego dłońmi, by zrobił to samo. Starał się być dla niego jak najłagodniejszy, starał się dać mu tyle ciepła, ile to tylko możliwe. To jednak było trudne, bo nie miał pojęcia, co mógłby zrobić. Nie miał kompletnie doświadczenia w takich rzeczach. Do tego był zestresowany. Samą sytuacją, tym, że nie wie, jak mu pomóc, tym, że chłopak mieszkając z nim zobaczy, jak pusto i samotnie jest w tym pokoju. Te lęki były samolubne i przez nie czuł się jeszcze gorzej, żałośnie. Znów przesunął dłonią po twarzy, poprawiając nieistniejące na niej okulary. Całą drogę liczył kroki i teraz po głowie chodziło mu przede wszystkim, czy aby nie pomylił się z numerem. Powinien myśleć o Akirze, ale czuł się przez to wszystko słaby, tiki w jego mimiczne też się nasiliły, czuł to i cieszył się, że Akira nie może tego widzieć. Czuł, że zaczyna drżeć i odsunął od siebie przyjaciela - bo bardzo polubił nazywanie go w ten sposób - aby tego nie odczuł. Zdjął z siebie bluzę.
- Nie musisz się chyba martwić, że ktoś wejdzie. Wiesz... są wakacje. Odłożę twój ręcznik na wieszak przy kabinie i zaraz wszystko poustawiam. Możesz się rozebrać w tym czasie, potem ci pokażę... jeśli... jeśli będziesz potrzebował pomocy, po prostu powiedz.
Dodał i poczuł się głupio. Nie chciał, żeby Akira pomyślał, że chce wykorzystać sytuację. Spuścił wzrok. Jego dłonie drżały, czuł, że to właśnie jest chwila w której powinien nad sobą panować i przede wszystkim opiekować się Akirą, ale czuł się cholernie bezsilny, beznadziejny. Wziął kosmetyki chłopaka, ustawiał je obiema rękami, dokładnie przeliczając, żeby każdą ręką wziąć tyle samo, ustawiając w równych odstępach. Potem znów podszedł do niego. Nie wiedział, czy powinien z nim wejść, czy tylko teraz wszystko opisać.
Shon Marks
Shon Marks

Wzrost : 183
Zawód : Kelner
Age : 29

https://stayaway.forumpolish.com/t186-shon-marks#195

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Akira Takimoto Pon 11 Sie 2014, 10:55

Kiedy Shon odsunął go od siebie Akirze zrobilo się okropnie przykro. Przygryzł mocno wargę i starał się nie okazywać tego i zachowywać się naturalnie.
Znowu zachowuję się jak okropny egoista, Nie mogę tak się narzucać. Shon na pewno nie chce aż tak się ze mną spoufalać. Jest dla mnie miły dlatego, że jestem w trudnej sytuacji, a ja to wykorzystuję. Chciałem wykorzystać jak najlepiej ostatnie dni mojego życia, ale jego kosztem. Jak mogłem być tak samolubny i chcieć go tak wykorzystać? Przecież właściwie ledwie się znamy… chyba. Nie wiem ile czasu potrzeba by się zaprzyjaźnić. Pewnie dużo. Pewnie to co było wcześniej i te kilka dni, które mi zostały to za mało. Nigdy nie będę mieć przyjaciela.
Akirze znowu zbierało się na płacz, ale hamował go.
Kiedy znaleźli się do łazience wszedł pod prysznic.
-To dobrze, że nikt nie wejdzie. To byłoby naprawdę krępujące. –mruknął cicho, by nie było słychać że drży mu głos. Powoli zaczął się rozbierać. Nie krępował go sam fakt że ma się przed Shonem rozbierać, ale to, że Shon zapewne czuje się niekomfortowo pomagając kalece w kąpieli. Rozebrał się do bokserek. Ostatni skrawek bielizny zostawił na sam koniec, kiedy już zasunie zasłonkę i się wykąpie. Zwinął ubrania w ciasny kłębek.
-Nie wiem gdzie to położyć. –powiedział cicho wskazując na kłębek ubrań. Wciąż miał wrażenie że zaraz się rozpłacze. Z resztą wyglądał też jak kupka nieszczęścia. Niemal zupełnie nagi, stojący pośrodku dość ciasnej kabiny prysznicowe, przygarbiony, jakby się kulił ze strachu albo żalu na stojąco. Głowę miał opuszczoną, by włosy zakrywały mu twarz. Skubał nieco nerwowo dolną wargę zębami, wyraźnie powstrzymując się od płaczu. Chciał by cała ta farsa z pogrzebem, sprawą w sadzie i domem dziecka się wreszcie skończyła. Chciał po prostu odejść.
Akira Takimoto
Akira Takimoto

Wzrost : 168
Zawód : Uczeń 3C
Age : 25

https://stayaway.forumpolish.com/t184-akira-takimoto

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Shon Marks Pon 11 Sie 2014, 11:58

- Ja to wezmę.
Odpowiedział mu cicho i odniósł jego ubrania na szafkę. Zatrzymał się przy niej, nie wiedział, co powinien robić. Odwrócił się i spojrzał na prawie nagiego chłopca. Wiedział, że nie powinien patrzeć na niego w taki sposób, ale miał straszną ochotę go dotknąć, pocałować. Czuł, jakby od ostatniego razu, kiedy zrobił coś takiego, nawet, jeśli nie wspominał go najwspanialej, minęła cała wieczność.
- Poradzisz sobie, Akira? - zapytał, żeby się upewnić. Podszedł i zasunął zasłonkę, ale stał przy jej końcu i czekał na jego znak. - W razie czego, jeśli czegoś potrzebujesz, mów... to na prawdę nie problem. Po prostu nie wiem, co mam robić.
Przyznał cicho. Przyznał się do tego i poczuł głupio, poczuł, że to jego problem. Ale wolał, żeby Akira nie pomyślał, że po prostu go spławia, jeśli potrzebuje pomocy. Chciał dla niego jak najlepiej. Czuł się, jak w jakimś cholernym koszmarze, który funduje mu własna psychika.
Chciał go przytulić, ale w tej chwili, kiedy Akira był nagi... po prostu bał się własnej reakcji, tego, że mógłby zrobić coś niewłaściwego. Bał się, że Akira wyczuje drżenie jego ciała, które jego samemu wydawało się o wiele silniejsze, niż było w rzeczywistości. Bał się, że wyczuje wszystkie jego lęki, jakby te znajdowały się zaraz pod skórą.
Czuł, że musi się zebrać w sobie do opieki nad młodszym chłopakiem i był zły na siebie, był zły, że nie potrafi po prostu walczyć z tymi słabościami.
- Chciałbym zrobić wszystko, co trzeba, ale nie wiem, co mam robić. - dodał, spuszczając ponownie wzrok. Chciał mu pomóc. Chciał być jego przyjacielem. Chciał się nim zaopiekować. Za wiele mówi o sobie, zdecydowanie za wiele. - Czekaj, pokażę ci jeszcze... - przypomniał sobie i złapał powoli dłoń Akiry. Uniósł ją delikatnie. - Tu masz szampon. - przesuwał pomału jego ręką, żeby chłopak miał czas dotknąć, zapamiętać. - I żel pod prysznic. - cokolwiek więcej miał dziś Akira, Shon pokazał mu powoli. - Ręcznik jest na haczyku. Wystarczy, że wysuniesz dłoń za zasłonkę.
Dodał, pokazując mu, gdzie go szukać. - Ubrania zostawiłem na szafce. Pomogę ci z nimi, jak się wymyjemy, dobrze?
Shon Marks
Shon Marks

Wzrost : 183
Zawód : Kelner
Age : 29

https://stayaway.forumpolish.com/t186-shon-marks#195

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Akira Takimoto Pon 11 Sie 2014, 19:18

Skinął nieco niepewnie głową w odpowiedzi na pytanie czy sobie poradzi.
Jakoś muszę sobie poradzić. Przecież nie mogę pokazać, że nie potrafię się sam nawet wykąpać. Wystarczy że jestem kaleką i sierotą. Nie chcę jeszcze pokazać się jako zupełny nieudacznik.
Mimo wszystko czuł się nieco niepewnie. Nie miał żadnego wyobrażenia o miejscu w którym się znajduje. Nic o nim nie wiedział i czuł niepokój. Dopiero kiedy Shon poprosił by poczekał i zaczął mu kolejno pokazywać co gdzie jest, wizja prysznica nieco się przejaśniła.
-Poradzę sobie. –powiedział dopiero teraz, pewniejszym już głosem. Poczekał aż usłyszy głos zasuwanej zasłonki. Miał ochote wyciągnąć dłoń i dotknąć jej by sprawdzić czy rzeczywiście jest zasłonięty, ale odpuścił sobie. Przecież ufał Shonowi. Zdjął bokserki, odnalazł kurek od wody i puścił ją. Prysznic był jak zbawienie. Akira czuł się jakiś taki brudny. Nie był bardziej brudny niż każdego normalnego dnia, ale po prostu tak się czuł. Zapach żelu pod prysznic działał nieco kojąco i przede wszystkim dawał upragnione uczucie świeżości. Akira umył dokładnie całe ciało. Dokładniej chyba nawet niż zwykle. A później umył włosy. Całość zajęła mu sporo czasu, ale naprawdę potrzebował tego prysznica. Nie tyle cieleśnie co duchowo. Najchętniej zostałby pod prysznicem dłużej ale nie chciał kazać Shonowi tyle na siebie czekać. Zakręcił wodę i zaczął szukać ręcznika. Na chwilę się odprężył podczas kąpieli i zupełnie zapomniał gdzie go znaleźć. Przesuwał dłońmi po nieprzyjemnie zimnych płytkach. Im dłużej na niego nie trafiał tym bardziej zaczynał się znowu stresować i niemal panikować.
W końcu się poddał.
-Shon? Mam małe problemy ze znalezieniem ręcznika… -przyznał się w końcu na głos.
Akira Takimoto
Akira Takimoto

Wzrost : 168
Zawód : Uczeń 3C
Age : 25

https://stayaway.forumpolish.com/t184-akira-takimoto

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Shon Marks Sro 13 Sie 2014, 01:34

Shon także się rozebrał, ułożył swoje rzeczy i wszedł do kabiny obok. Sam wziął szybki prysznic - ten zazwyczaj pomagał mu się uspokoić, odstresować, jednak dzisiaj Marksowi zależało, żeby skończyć przed Akirą. Chciał po prostu być w stanie mu pomóc, kiedy będzie trzeba chociażby przynieść mu ubrania.
Naciągał właśnie swoje dresowe spodnie, kiedy usłyszał głos Akiry. Sam nie musiał się martwić tego, że Akira go zobaczy, więc nie kłopotał się z ręcznikiem, czy wracaniem do kabiny z ubraniami.
W samych spodniach podszedł do kabiny młodszego kolegi. Czuł się trochę lepiej. Trochę spokojniej. Był nawet trochę senny, ale nauczony doświadczeniem nie liczył, że dzięki temu uda mu się zasnąć, a tym bardziej przespać całą noc.
Zastanowił się, czy nie pójść w końcu po tabletki nasenne, ale uświadomił sobie zaraz, że pielęgniarz ma wakacje. Będzie musiał o coś popytać w aptece.
Podał Akirze ręcznik.
- Tutaj, przesuń tylko dłoń w lewo. - powiedział, nie chcąc go wystraszyć. Puścił, kiedy chłopak złapał i odszedł, żeby naciągnąć na siebie koszulkę. Wziął też pidżamę młodszego chłopaka i podszedł do kabiny.
- Powiedz, kiedy podać ci ubrania. - zerknął na zasłonkę, kusiło go, żeby zajrzeć do środka, jednak nie pozwoliłby sobie na podobne nadużywanie zaufania Akiry. Tym bardziej w całej tej koszmarnej sytuacji, nie chciał mu przysparzać więcej nerwów.
Shon Marks
Shon Marks

Wzrost : 183
Zawód : Kelner
Age : 29

https://stayaway.forumpolish.com/t186-shon-marks#195

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Akira Takimoto Czw 14 Sie 2014, 07:33

Przyjął od Shona ręcznik. Na początku trochę się stresował, że stoi zupełnie nagi ledwie za cieniutką zasłonką, ale po pierwsze w ogóle nie czuł na sobie wzroku Shona, po drugie po co chłopak miałby na niego patrzeć? W końcu Akira na pewno do jakiś szczególnie atrakcyjnych osób nie należał. Mama mu często mówiła, że ma bardzo przystojną twarz, ale przecież to była tylko mama. Poza tym miał dość wątłe ciało, na pewno ani trochę ładne. Akira tego nie widział ale nie raz słyszał, że atrakcyjne ciało to wysportowane ciało, a on choć czasem gdy był sam robił brzuszki i przysiady by choć odrobinę o siebie zadbać, to na pewno do wysportowanych osób nie należał.
-Dziękuję. –powiedział cicho, wytarł się dokładnie, a później przebrał w piżamę. Wziął głęboki oddech. Kąpiel mu naprawdę pomogła. Trudno powiedzieć by czuł się dobrze, ale nie czuł się już tak beznadziejnie i nie był tak przerażony jak parę godzin temu. Był przytłoczony, miał świadomość tego co go czeka, ale chyba godził się z przyszłością, a raczej na dłuższą metę jej brakiem. W tej chwili nie był samotny. Miał Shona i dopóki był w towarzystwie ostatniej osoby która mu pozostała, był spokojny i naprawdę chciał cieszyć się z tych ostatnich wspólnych chwil. Co było naprawdę trudne bo z jednej strony chciał być szczęśliwy dopóki może, z drugiej bolała go utrata matki i cała ta sytuacja. Był zupełnie rozbity.
Pozbierał swoje rzeczy i wyszedł spod prysznica.
-Jeśli jesteś gotowy, to chyba możemy już iść…
[ztx2 (chyba że Shon chce jeszcze zostać)]
Akira Takimoto
Akira Takimoto

Wzrost : 168
Zawód : Uczeń 3C
Age : 25

https://stayaway.forumpolish.com/t184-akira-takimoto

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Naoki Vendell Sob 28 Lut 2015, 17:46

Koniec dnia to dziwne zjawisko dla osoby, która w czasie, gdy na niebie pięknie świeciło słońce zdążyła zrobić milion rzeczy, zobaczyć kolejnych miliard, zwiedzić masę miejsc i zagadać na śmierć kilku przyjaciół. No, może nie milion, miliard, biliardy, ale na pewno wiele, jak na tak ograniczony czas!
W każdym razie było już koło dwudziestej drugiej, czwartek, więc i Naoki zdołał tego dnia przespać kilka lekcji, na kilku innych uważać, lub rozmawiać, trochę pomalować (i zniszczyć przypadkiem farbą sukienkę koleżanki - oby mu kiedyś wybaczyła! Ale sama jest sobie winna, nie chodzi się malować w ładnych ciuchach, o.), zajrzeć na chwilę do pracy, trochę popomagać przy wykładaniu towaru, skoczyć na obiad, a potem pokopać piłkę na treningu. Teraz wracał leniwie, jak zawsze obładowany miliardem tobołów, o to skrzynka z farbami, to teczka, to szkolna torba, to osobna na sportowe ciuchy, to kurtka zimowa i wszelkie inne antymrozowe ochronki. Generalnie Rumun Fashion całe życie.
W internacie uznał, że tych kilka kroków go nie zbawi - a kiedy zrzuci z siebie cały toboł, pewnie nie będzie mu się chciało już wracać - i zaszedł do łazienki. Zaczął z gracją zawodnika MMA zrzucać z siebie wszelkie torby i siatki, po czym ułożył je w stosik. Dopiero pozbywając się kurtki dostrzegł, że pod jedną z kabin stoi wózek inwalidzki.
Cóż, to była nowość, słyszał, że w szkole jest niewidomy, ale raczej nie w internacie. O kimą na wózku w ogóle nie słyszał. Dość szybko uznał, że najpewniej ktoś wpadł w odwiedziny - i wrócił do ściągania szalika, czapki i rękawiczek. Nie znosił tego eskimosiego zestawu. Kiedy wreszcie ruszył do kabin, jedna z nich się otwarła, a mocno podtrzymując się ścian, zaczęła wychodzić z nich postać. W pierwszej chwili pomyślał, że może wypadałoby pomóc. W drugiej stanął jak wryty, kiedy w owej osobie rozpoznał swojego przyjaciela, który od dobrego czasu - jak przynajmniej do tej pory Naoki sądził - zaszył się w domu i postanowił zakończyć swój żywot w szarej, smutnej samotności, opłakując swoje chore nogi.
Obie brwi blondyna powędrowały wysoko ku górze, kiedy Yosh rzucił zwykłym "cześć Nao", zupełnie, jakby widzieli się wczoraj i padł na swój wózek.
Sam zainteresowany nic nie powiedział do chwili, kiedy inwalida nie umył rąk i kazał lekko "zniżyć się do jego poziomu", zamiast sterczeć nad sobą.
- Yosh. Co tu robisz? W ogóle co się stało? Rety, miałem już wrażenie, że podciąłeś sobie żyły w tym swoim mrocznym pokoju. - rzucił jak zawsze delikatnie i z wyczuciem, ale zbliżył się do rozmówcy, nadal niewiele rozumiejąc z tej sytuacji. Kiedy tamten go przytulił... cóż, trzeba przyznać, że coś z Naokiego opadło. Lęk, do którego w jakimś stopniu przywykł i, który odsunął trochę na dalszy plan, ale który jednak nadal gdzieś w jego głowie był. Myśli o przyjacielu-idiocie, któremu jak widać jednak udało się ogarnąć.
Mocno przytulił młodszego chłopaka do siebie i zaśmiał się pod nosem, nie mogąc nad tym zapanować.
- Dobrze cię widzieć wreszcie w lepszej formie.
Dodał zaraz.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Yoshimitsu Asakura Sob 28 Lut 2015, 19:03

- Jak widać wcale sobie żył nie podciąłem, a co więcej – wyszedłem z mojej mrocznej krypty! – roześmiał się, puszczając w końcu przyjaciela. Postukał w koło swojego narzędzia transportu i powiedział lekko - Dalej jestem trochę na uwięzi tego czegoś, tony leków i tak dalej, ale jest już zdecydowanie lepiej. Ostatnio nawet odpuścili mi spotkania z psychiatrą.
To nie była część, z której był dumny, ale uważał, że przyjaciel powinien o tym wiedzieć. Przyjrzał się chłopakowi uważnie zauważając, że jego senpai nieco zmężniał. Niedużo, a na pewno nie przy tych swoich głupich minach, którymi strzelał na prawo i lewo, ale był nieco doroślejszy, niż kiedy widzieli się ostatnim razem.
Yoshowi bardzo tego brakowało roku, który spędził z dala od przyjaciela.
- Stęskniłem się za tobą, niepoprawny ptasi móżdżku - odezwał się w końcu. Zdarzało im się dość często przerzucać się najróżniejszymi wyzwiskami, włączając w to obelgi pokroju „jesteś mądry jak fitoplankton”. Cokolwiek, byleby tylko postawić na swoim i mieć ostatnie zdanie. Obydwaj tacy byli, ale mimo wszystko świetnie się dogadywali, a wszystkie kłótnie i całe obrażalstwo nagle znikało, gdy tylko jeden z nich znalazł coś ciekawego i zaraz biegł powiedzieć o tym drugiemu. Przez lata tak bardzo się ze sobą zżyli, że byli jak rodzina i Yosh zaczynał się momentami zastanawiać czy nie powinien zacząć mówić do brata Naokiego „Arisee-niisan” - Pomóc ci z tymi tobołami? Móżnaby pomyśleć, że się gdzieś wyprowadzasz.
Sięgnął po sportową torbę chłopaka, którą zaraz ułożył sobie na kolanach. Do niej dołączyła także szkolna torba. Yosh nawet nie wysilał się, żeby wziąć więcej, bo jednak to wszystko nieco miejsca na jego kolanach zajmowało. Zgrabnie wyjechał z łazienki czekając na przyjaciela.
- O ile nie mieszkasz na jakimś piętrze tylko na parterze, to pomogę ci to dostarczyć do pokoju. Tak właściwie, to nie miałem jeszcze okazji jakoś bliżej porozmawiać z twoim bratem. Rzucił mi klucze, spiesząc się na jakąś radę pedagogiczną czy bóg wie co. Nawet nie bardzo miał czas się zdziwić, że mnie tu widzi. A teraz to w sumie sam niedawno wróciłem, to do tej pory go nie widziałem. A tak w razie co, to mieszkam w dwójce. Na parterze, to raczej oczywiste.
Spojrzał w górę, na stojącego przy nim chłopaka.
- Od dawien dawna to ja byłem wyższy. Niewiele, bo niewiele, ale zawsze coś. Chyba muszę się pogodzić, że teraz to ty będziesz na mnie patrzył z góry.
Yoshimitsu Asakura
Yoshimitsu Asakura

Wzrost : 179
Zawód : Uczeń III A
Age : 26

https://stayaway.forumpolish.com/t450-yoshimistu-asakura#3826

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Naoki Vendell Sob 28 Lut 2015, 19:47

- Na własne życzenie. Przyłaziłem wiele razy, żeby cię stamtąd wyciągnąć, ale twój jamochłonowy rozum chyba nie był w stanie przetwarzać informacji. - odciął się. Nie zamierzał łatwo odpuścić przyjacielowi tej rocznej rozłąki i samotnej podróży wgłąb własnego, jak się okazało słabego ja w celu poszukiwania sensu życia świata, czy czegośtam.
- Przywykłem. Ty też powinieneś. - stwierdził rozbawiony i, skoro zaoferowano mu pomoc, poza torbami, jakie przyjaciel sam wziął, nałożył mu jeszcze tę z farbami, lekko przesłaniając mu przy tym widok - i kurtkę z resztą zimowej zbroi, już całkowicie widoczności go pozbawiając. Teczkę wspaniałomyślnie postanowił narzucić na ramię i pchnął pojazd, nie przejmując się ewentualnymi buntami swojego nowego wózka towarowego.
- Na górze mieszkam. Co się właściwie stało, że wyszedłeś z nory? I, że postanowiłeś się wynieść do internatu, hem? - spytał, pchając wózek zadowolony, że został tak odciążony. - Kurde, muszę cię zabierać ze sobą, jak wychodzę. O wiele wygodniej się tak chodzi.
Stwierdził po chwili, co najmniej, jakby wynalazł jakiś niesamowity wynalazek, który już do końca jego dni ułatwi mu życie.
- Łe tam, centymetr, czy dwa? Nie liczy się, pewnie urosłem przez ten rok i tak. Z resztą faktycznie sam zmalałeś o jakieś pół metra. - poklepał lekko głowę przyjaciela, kiedy dotarli do schodów.
- Noo... musisz doinstalować sobie jakąś funkcję z wysuwanymi szynami, jak chcesz być przydatnym tragarzem. - stwierdził po chwili namysłu z pełnym krytycyzmem w głosie.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Yoshimitsu Asakura Sob 28 Lut 2015, 20:10

- Hej, co ja jestem?! Nao! – najwyraźniej Yoshowi nie spodobał się fakt bycia tragarzem. Chwycił rzeczy, gdy te niebezpiecznie mu się zahybotały na kolanach ciesząc się, że przynajmniej nie musi używać rąk do przemieszczania się. Nie widział nic przed sobą, więc zerknął nieco w górę za siebie, patrząc tym samym na przyjaciela i burknął teatralnie wręcz urażony - Nie wyrosłeś z bycia chamskim pierwotniakiem, wiesz?
Podejrzewał, że większość osób mieszka na górze, włącznie z jego Naokim. Jego ze względu na wieloletnią przyjaźń oczywiście, nie na jakiekolwiek związki. Swoją drogą słyszał, że w tej szkole jest nieprawdopodobnie wielkie skupienie homoseksualnej płci męskiej.
Na parterze znajdowały się raczej takie przybytki jak sala audiowizualna, kuchnia czy tego typu pomieszczenia, pokoi mieszkalnych było tylko kilka.
- Muszę pomyśleć o tym, żeby mnie jakiś zmutowany pająk ugryzł, to będę strzelał pajęczyną i się na niej wciągał na górę – stwierdził śmiertelnie poważnie, jakby to rzeczywiście mogła być prawda. Nie zdawał sobie sprawy z obecności Emilki w pokoju przyjaciela, choć nie była ona jadowita.
- Naoooo, mam inny numer telefonu, zmieniłem. W ogóle wiele się pozmieniało, chociaż część plakatów wciąż mam tą samą. I KTOŚ - powiedział bardzo sugestywnie. - Będzie musiał pomóc mi je pozawieszać w pokoju.
Pudełkiem z farbami dźgnął przyjaciela w żebra, dając mu do zrozumienia, że na chwilę obecną więcej z niego, jako wózka towarowego mieć nie będzie.
- Poczekam na ciebie tutaj, a ty wnoś te swoje toboły. Wnosić je na dwa razy będzie ci wygodniej niż wszystko naraz. A wyszedłem z nory dłuższy czas temu, posłuchałem twojej średnio miłej rady, że powinienem ruszyć, jak to nazwałeś „mój leniwy, ciotowaty i zapłakany zad”, i wziąć się za coś. To wróciłem do szkoły, nadrobiłem zaległości, zacząłem grać w siatkę dla inwalidów. Do szkoły miałem pół miasta, a tu z akademików jest rzut beretem, więc postanowiłem się przenieść. Swoją drogą to wcale nie trzeba być inwalidą, żeby w tą siatkę grać. Różnica jest taka, że siedzisz tyłkiem na parkiecie i siatka jest dużo niżej niż w standardowej rozgrywce. Chociaż muszę przyznać, że brakuje mi biegania za piłką... – westchnął trochę ponuro. Nie lubił o tym myśleć, ale nie mógł, gdy Naoki stał tu obok niego. Naoki, który dalej grał w nogę i grać będzie. Przeniósł ponownie wzrok na przyjaciela, uśmiechając się lekko. Koniec. Dość już wyryczałem w poduszkę nad niesprawiedliwością tego losu. Przynajmniej obie ręce mam sprawne i mogę grać w siatkę.
- Dobra, taszcz się z tym wszystkim i widzę cię za chwilę z powrotem. Musisz mi w końcu pomóc w pokoju. Poza tym mógłbyś przynieść jakieś ciastka, chyba mamy dużo do nadrobienia - zakończył z rozbrajającym uśmiechem. Naprawdę się zastanawiał co przygnało chłopaka do homoseksualnej, męskiej szkoły.[/b][/b]
Yoshimitsu Asakura
Yoshimitsu Asakura

Wzrost : 179
Zawód : Uczeń III A
Age : 26

https://stayaway.forumpolish.com/t450-yoshimistu-asakura#3826

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Naoki Vendell Sob 28 Lut 2015, 20:43

- Sza. Ryby i wózki głosu nie mają. Czy cośtam. - wywrócił oczami, absolutnie nie zamierzając rezygnować z okazji odciążenia swoich ramion wiecznie obolałych od dźwigania. Nie ważne, jak silny by nie był, tych kilka kilo przez cały dzień potrafi dać w kość.
- Dobry pomysł. Zaopatrzyłem się w pająka. Mogę go zabrać do ciebie i spróbujemy. - odpowiedział zaraz na propozycję, jakby ta była w stu procentach realna. - Choć w sumie... nie lubię zżynania pomysłów. Wymyśli się coś własnego. Co powiesz na... przejedziemy cię wózkiem widłowym i dorosną ci takie szyny do nóg, będziesz mógł jeździć po schodach, a potem je zwijać?
Zaproponował pierwsze, co wpadło mu do głowy, kiedy stanęli pod schodami. Przez chwilę rozważał skoczenie do pokoju po płyty pilśniowe i urządzenie kładki. Nie miał jednak pomysłu, czym możnaby taką konstrukcję zabezpieczyć przed zsuwaniem, więc ostatecznie wielkodusznie postanowił nie ryzykować życiem i zdrowiem bądź, co bądź - najlepszego przyjaciela.
Wysłuchał streszczenia wszystkiego, co się stało, zdejmując w tym czasie swoją kurtkę i naciągając ją na siebie.
- Nadal nie rozumiem, czemu do mnie nie przylazłeś, skoro już przestałeś jojczeć na życie jakiś czas temu. - stwierdził. Sam nie wiedział, czy jest tym faktem urażony, czy po prostu go nie pojmuje. Choć z drugiej strony coś mu podpowiadało, że mógł odrobinkę - ale tylko tycią, maciupką odrobinkę - przegiąć w próbach zmotywowania go do wyjścia z pokoju. Ewentualnie przyjaciel mógł chcieć najpierw sam doprowadzić się do porządku.
- I nie marudź. Fajnie, że znalazłeś zastępstwo. Ej, może zniosę zośkę na dół? - doskonale wiedział, że dla przyjaciela podrzucenie takiej piłeczki byłoby nieziemskim wysiłkiem, ale co tam. Dawniej lubił w ten sposób zakładać się z kumplami kto zrobi fajniejszą sztuczkę, albo kto dłużej będzie odbijał i nie zamierzał odpuścić przyjacielowi odrobiny ponabijania się z jego kalectwa. No, obcemu by nie dogryzał, ale z przyjacielem wolno wszystko.
- Tylko nie próbuj się wykręcać jakimiś głupotami. Ewentualnie możesz odbijać też głową. - stwierdził wspaniałomyślnie, kiedy wreszcie założył na swoje ramiona wszystkie toboły i spojrzał na przyjaciela, jak na idiotę. - Jestem plastykiem, nie ciotą. - pokazał mu język i ruszył w górę. Może i chodzenie na dwa razy byłoby wygodniejsze, ale... wygoda jest dla słabych, o.

zt x 2
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Naoki Vendell Wto 07 Kwi 2015, 01:02

Kiedy Julien Niquet i blondwłose ludzkie zombie imieniem Naoki dotarli do łazienki, ten drugi trzymał w ręku zawiniątko składające się z kosmetyków, ręcznika i świeżych ciuchów. Ziewnął potężnie, żeby świat okrutny nie wyobrażał sobie, że jego tortury nie są wystarczające. Naoki bardzo nie lubił wstawać i nieznosił się budzić, a dochodzenie do w miarę sensownego stanu było dla niego bez prysznica praktycznie nierealne z rana. Wziął taboret, którym położył wszystkie swoje ciuchy. Jak to już zostało nie raz wspomniane, jego charakteru matka natura nie naznaczyła nadmierną wstydliwością, jednak bokserki postanowił zdjąć już pod prysznicem, żeby nie gorszyć Juliena, czy coś.
Puścił przyjemnie ciepłą wodę i przymknął oczy pozwalając, by ta powoli pomagała jego skołatanej psychice pogodzić się z myślą, że jest przed ósmą, a on już stoi na nogach i za chwilę czeka go historia i cała godzina udawania, że wcale, a wcale nie chce mu się spać.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Julien Niquet Wto 07 Kwi 2015, 01:29

Naoki powinien się cieszyć, że jego czaszka nie prosiła o dobicie. Julien miał świadomość tego, że tępy, pulsujący ból będzie mu utrudniał skupienie się dziś na czymkolwiek konkretnym. Tyle dobrego, że nie mieli matematyki, bo kochany profesor White pojechał z bardziej inteligentną dziatwą na olimpiadę.
Jednak dzień, podobnie jak miniony wieczór, również miał nieść ze sobą kolejne niespodzianki! Bowiem ledwie Julien wszedł do ostatniej wolnej kabiny i odkręcił zawór, stało się... no właśnie. Nic się nie stało. Woda nawet nie raczyła kapnąć. Odkręcił drugi, na maksa. Również nic. Westchnął ciężko i wyjrzał z kabiny rozglądając się po łazience. Czas naglił, a prysznic wziąć musiał. Wejść komuś obcemu do kabiny czy męczyć swoją osobą homofobicznego przyjaciela? Cóż, z dwojga złego lepsza była opcja druga. Już w następnej chwili znalazł się w kabinie młodego malarza, starając się nie zajmować jednak swoim zgrabnym cielskiem za wiele miejsca.
- Oj nie gap się tak, prysznic jest zepsuty, a muszę się umyć. Wolnych nie ma, więc przeżyjesz te parę minut ze mną. - stwierdził, wzruszając lekko ramionami. Oczywiście dyskretnie zlustrował ciało niższego chłopaka, tym samym utwierdzając się w przekonaniu, że właśnie taki model był mu potrzebny.
- Swoją drogą, miałem Ci o czymś wczoraj powiedzieć, tylko wyjechałeś z tym nocowaniem u Yosha, to już nie chciałem się z tym wpierdalać. Bardzo naglące to nie było.
Julien Niquet
Julien Niquet
Pełzacz

Wzrost : 185 cm
Zawód : Fotograf//Absolwent liceum
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t248-tu-parles-francais

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Naoki Vendell Wto 07 Kwi 2015, 10:13

No, okej, nie był wstydliwy, ale żeby we dwóch kąpać się w jednej kabinie wielkości metr na dwa metry? W tej chwili bardzo się cieszył, że architekt tego miejsca wyszedł poza normę i dał mu więcej miejsca, niż dziewięćdziesiąt na dziewięćdziesiąt, bo nawet bez homofobicznych skłonności miałby prawo się bać!
Uniósł jedynie brew, ale odkręcił wodę trochę mocniej, żeby w miarę możliwości zwiększyć jej strumień absolutnie pewien, że dla obu będzie to znacznie bardziej komfortowe.
Odwrócił się do Juliena, kiedy ten powiedział, że ma mu coś do oznajmienia i... cóż, patrzył. Zaledwie kilka sekund sobie na to pozwolił i znów się odwrócił. Przypomniał sobie, czemu lepiej nie zwracać wzroku na ludzi dookoła pod prysznicami. I w przebieralniach. W ogóle. Zaczął się szorować, starając się myśleć o czymkolwiek, kwiatkach, pszczółkach, swojej siostrze, czymś absolutnie odległym, a totalnie niezwiązanym z faktem, że obok niego stoi bardzo przystojne ciało.
No... i przynajmniej się rozbudził!
- Co to za informacja w takim razie?
Odłożył butelkę żelu pod prysznic i pozwolił, żeby woda zmywała z jego ciała wszelkie mydliny. Nie odwróci się już do Niqueta po prostu.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Julien Niquet Wto 07 Kwi 2015, 18:09

Dobrze, że Naoki nie zaczął krzyczeć czy coś. Jeszcze tego tylko brakowało, żeby pół akademika uważało go za zboczeńca i gwałciciela. Chociaż z tym pierwszym to pewnie by się wiele nie pomylili.
Ciepła woda działała kojąco na zmęczone i obolałe ciało. Francuz wyjątkowo lubił ciepło, więc wiele go kosztowało, by nie zacząć mruczeć z przyzwyczajenia. Chociaż zdecydowanie przyjemniejsza byłaby teraz kąpiel.
- Cóż... chodzi o to, że postanowiłem zmienić pokój. W ogóle przymierzam się do znalezienia jakiejś roboty i znalezienia jakiejś kawalerki. - powiedział, wyciskając na dłoń szampon i wcierając go we włosy. Już po chwili na jego głowie pojawiło się ładne, piankowe afro. - Doszedłem do wniosku, że tak będzie wygodniej dla nas obojga. Nigdy nie ukrywałem się ze swoją orientacją i teraz nie mam ochoty tego zmieniać. A nie chcę, żebyś czuł się niekomfortowo w moim towarzystwie, czy chociażby znowu musiał oglądać takie sceny jak wczorajsza z Yoshem, więc lepiej będzie, jak zmienię lokum. - uzasadnienie to wydało mu się najrozsądniejsze i najbliższe całej prawdy. No i oczywiście nie powie Naokiemu, że coraz bardziej drażni go fakt, że jest hetero. Co prawda już od dłuższego czasu miał wątpliwości co do tej jego orientacji i homofobizmu, jednak od czasu spotkania się z jego pięścią raczej przeszła mu ochota na bardziej dogłębne badanie tej anomalii.
- Swoją drogą... serio. Jeśli nie podoba Ci się moje kręcenie koło Yosha, wystarczy powiedzieć. Nie chciałbym, żeby Wasza przyjaźń się rozbiła z mojego powodu. - dodał jeszcze, przejmując w posiadanie żel pod prysznic, który dopiero co zostawił niższy blondynek.
Julien Niquet
Julien Niquet
Pełzacz

Wzrost : 185 cm
Zawód : Fotograf//Absolwent liceum
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t248-tu-parles-francais

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Naoki Vendell Wto 07 Kwi 2015, 19:53

- Co?
Spojrzał na Juliena wyraźnie niezadowolony. Coś go w środku ścisnęło. Lubił mieszkać z Julienem. Po prostu, cholera, lubił. Oparłby się o ściankę, gdyby nie bał się, że złapie od niej jakiegoś syfa. Tak po prostu znowu odwrócił się w jego stronę, choć tym razem nie dawał się aż tak rozproszyć widokowi - był zbyt skupiony na tym, co Niquet właśnie mu powiedział.
- Zamiast ciebie i tak mi dadzą pewnie jakiegoś pedała. Już nie przesadzaj. A jak mi Aiko wcisną? Przecież mnie stąd wywiezie karetka, albo policja no.
Zrobił wybitnie smutną minę. Zaraz jednak przestał się wydurniać, bo serio nie chciał stracić współlokatora. Po prostu nie chciał. Nie chciał żadnego innego.
- Przecież się ciebie nie czepiam jakoś szczególnie, nie? Długo już ze mną wytrzymałeś, przemęczysz jeszcze trochę. - zostań, zostań, zostań, zostań do jasnej cholery. Spojrzał w oczy Francuza z całym swoim uporem. Sam nie wiedział, co mu właściwie tak zależy. Gdyby Niquet się wyniósł, on poszedłby mieszkać z Yoshem. Ale... no, jakoś chciał, żeby zostało jak jest i tyle.
- Z resztą co ci tak nagle odwaliło, co? Boisz się ze mną mieszkać?
Wiele razy próbowali tego na nim to i on może spróbować, tak? Tak. Nie odpuści tak łatwo. Zabrał szampon z rąk Juliena, bo i nie chciało mu się szukać własnego, odstawił butelkę i sam zaczął myć włosy, pozwalając, by zaraz woda spłukała z niego pianę.
Na wzmiankę o Yoshu wzruszył ramionami.
- Nie sądzę, żeby Yosh to brał na poważnie. Zawsze ganiał za dziewczynami i jeśli Arisee nie podmienił mu leków, to byłoby cholernie dziwne, gdyby coś się zmieniło.
Dopiero po chwili uświadomił sobie, w jakim kontekście wspomniał starszego brata. Znów zerknął na rozmówcę, tym razem odrobinę niepewnie. Niby kolejny gej nie powinien się czepiać, z resztą Julien nie wyglądał na kogoś, kto wielu rzeczy się czepia, ale jednak nauczyciel to inna rzecz. Na razie jednak nic nie mówił, bo może i Niquet inaczej zrozumie jego słowa...
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Julien Niquet Wto 07 Kwi 2015, 20:05

- Nie boję, zwyczajnie pewnie się zdarzy, że będę mieć, że tak powiem "gościa". A nie sądzę, żeby Ci się to podobało. Zresztą, ja też nie myślę poważnie o związkach, a Yosh po prostu wyglądana osobę, która lubi się dobrze bawić i, podobnie jak ja, uczyć się "nowych rzeczy". - odparł po części wymijająco, jednak chyba dość wyraźnie dał swojemu koledze do zrozumienia, że nie zakochał się w Yoshu, a już na pewno nie chciał się z nim wiązać. Jak zawsze chodziło tylko o seks. Asakura był całkiem przystojnym chłopakiem i coś Julienowi podpowiadało, że chętnie poszerzyłby swoją wiedzę o rozmieszczeniu wrażliwych miejsc w męskim ciele.
Mył się grzecznie dalej, jednak zaraz wyprostował się i zrobił minę typu "czaj, łoncze wontky". Skąd się w tej wypowiedzi wziął starszy Vendell? I jaka podmiana leków? To miało jakiś związek z tym, że jest chemikiem?
- Naoki, co ma Arisee do ewentualnych kontaktów męsko-męskich Yosha? - zapytał, nadal nie mogąc jakoś rozkminić o co w tym wszystkim chodzi. Tak, ból głowy jednak skutecznie utrudniał mu myślenie.
Julien Niquet
Julien Niquet
Pełzacz

Wzrost : 185 cm
Zawód : Fotograf//Absolwent liceum
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t248-tu-parles-francais

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Naoki Vendell Wto 07 Kwi 2015, 20:19

- No weź, wolisz jakichś gości ode mnie?
Co on ma jeszcze powiedzieć? Nie chciał, żeby Julien się wynosił i było to widać. Niby nie powinien naciskać, ale jednak. Nie chciał i tyle, cholera.
- Długo bez nich wytrzymałeś. Z resztą każdy pedał w tej szkole ma swój pokój, możesz iść do kogoś. A najlepiej odpuścić sobie puszczanie się dookoła.
Tak, najlepiej, żeby Julien po prostu się nie puszczał. Jakoś myśl o tym, że miałby to robić cholernie się Naokiemu nie spodobała nie tylko dlatego, że przez taką możliwość właśnie trafi współlokatora. Czym jest seks, kiedy można mieszkać z kimś, kto cię bije i wykrada ci słodycze w pokoju, który wiecznie pachnie terpentyną?! System wartości się tu komuś poprzestawiał.
- Z resztą serio się nie nastawiaj. Yosh jest ciekawski, ale nie aż tak, żeby dać się komuś przelecieć. Poza tym mnie w pokoju i tak praktycznie nie ma. Nigdzie nie idziesz i tyle.
Ostatnie powiedział absolutnie buntowniczym tonem. Jego pieprzony Francuz i on mu nie pozwoli nigdzie do cholery iść.
Temat brata w pierwszej chwili chciał przemilczeć. Wzruszył ramionami. Myślał, czy nie lepiej spróbować się jakoś wykręcić, ale w końcu postanowił przyznać, o co chodzi, żeby nie wytwarzać dziwnych plotek.
- Nie ważne. - i tyle z jego postanowień. Znów odetchnął. Większość jego znajomych o tym wiedziała, ale ci znajomi nie byli uczniami Arisee, byli hetero i z nimi można się było ponaśmiewać z pedałów, czując przy tym, że sam cholernie nie chciałby być pedałem.
- Nie gadaj o tym z nikim, okej? Nie chcę mu narobić problemów w szkole. - dobra, Niquet nie jest chyba aż tak durny, żeby się nie domyśleć.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Julien Niquet Wto 07 Kwi 2015, 21:24

Co do Yosha to wcale nie był taki pewien, czy naprawdę nie dalby mu się przelecieć, no ale - się zobaczy. Najwyżej Naoki będzie musiał zmienić nieco opinię o przyjacielu z dzieciństwa. To już jednak nie był problem Francuza. Porucha - dobrze. Nie? To trudno. Rybek w morzu jeszcze wiele.
- Nie martw się, nie jestem debilem. - odparł spokojnie, gdy dotarł do niego sens wypowiedzi Naokiego. Hum, a więc Arisee również preferował męskie towarzystwo? Ciekawie. Coś mu podpowiadało, że ten fakt ma duży związek z homofobizmem małego artysty. W końcu dla zwykłego dzieciaka hetero musi być szokiem dowiedzieć się, że jego starszy brat, który był dlań autorytetem, woli penisy. Ale cóż, postanowił nie drążyć tematu.
- Prawdę mówiąc, rozmawiałem już z Arisee o moich przenosinach. Praktycznie wszystko już załatwione, tylko obiecałem mu, że najpierw Ci o tym powiem, a dopiero później potwierdzę "przeprowadzkę" u niego i w portierni. Miałem to zrobić wczoraj, ale, jak już mówiłem, zachciało Wam się imprezy, to nie chciałem Cię wkurwiać. - powiedział po chwili, stając nieco bliżej Naokiego, by załapać się na większy strumień wody i dokładnie spłukać mydliny zarówno z włosów jak i ciała. Nie ma nic gorszego, niż źle spłukany szampon z włosów. Potem są sztywne, ciężkie i szybko się przetłuszczają.
- Jak wrócimy do pokoju po lekcjach, to zabiorę rzeczy i się przeniosę. - powiedział, odsuwając się o pół kroku i odgarniając mokre kosmyki do tyłu. Jako, że weszli do łazienki najpóźniej, a czas gonił ludzi nieubłaganie, to obecnie zostali w pomieszczeniu sami. I to pod jednym prysznicem. Julien w normalnych warunkach pewnie by to wykorzystał, ale jakoś nie chciał się dzisiaj spóźniać na zajęcia.
Julien Niquet
Julien Niquet
Pełzacz

Wzrost : 185 cm
Zawód : Fotograf//Absolwent liceum
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t248-tu-parles-francais

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Naoki Vendell Wto 07 Kwi 2015, 22:12

Nie sądził, że Julien będzie gdziekolwiek rozgadywał o tym, że Arisee jest homo, ale też postanowił, że sam przestanie aż tyle o tym gadać. Dwie osoby poinformowane o tym w szkole to zdecydowanie sporo. Wystarczy, że któryś z nich palnie niewłaściwej osobie nie po to, żeby zaszkodzić Arisee, ale tak po prostu nie pomyśli i palnie i mogą się z tego zrobić spore kłopoty.
Póki co jednak nie było się czym martwić, Julien obiecał siedzieć cicho.
- Nigdzie nie idziesz, z Arisee wszystko da się załatwić. - stali teraz po prostu pod prysznicem. Naoki przesunął dłonią po włosach, żeby upewnić się, że ładnie się spłukały. Nie chciało mu się zakręcać wody, bo wiedział, że jak to zrobi to ogarnie go chłodne powietrze. Nie znosił tego uczucia.
- No, nie bądź głupim pedałem, zostań. Co mam zrobić, żebyś został, co?
Spojrzał znów w jego oczy, ale tylko na moment. Ostatni raz próbował, jak się palant nie przekona to ma go gdzieś. No nie, nie ma go gdzieś, ale przecież nie będzie go prosił. Czuł się, jak kretyn. Ale nie chciał, żeby Julien gdzieś sobie polazł. Tak po prostu nie chciał.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Julien Niquet Wto 07 Kwi 2015, 22:45

Tak z deczka go zatkało, gdy usłyszał wypowiedź swojego kolegi z klasy. Nie spodziewał się, że aż tak będzie zdesperowany, by zatrzymać jednego wrednego pedała w swoim pokoju. Okej, fakt, mieli kilka dziwnych sytuacji, no i Julien zafundował mu wycieczkę do Francji, a potem całkiem fajne farbki. Ale to nadal było aż zbyt dziwne, nawet jak na Naokiego.
- Czemu Ci aż tak na tym zależy? Przecież nie wyjeżdżam na drugi koniec kraju, będziesz mnie widywał dość często i się szybko mojej osoby ze swojego życia nie pozbędziesz. - zaśmiał się cicho, przyglądając mu się z ukosa. Jednak gdy blondyn wciąż miał ponurą, strapioną minkę, postanowił przejść do bardziej zdecydowanych poczynań. Zwyczajnie złapał go lekko za podbródek i zmusił do dłuższego spojrzenia sobie w oczy. Cóż, lubił te jego zielone paczałki. Uśmiechnął się lekko i, nie dając chłopakowi nawet chwili na zrobienie uniku, ucałował delikatnie jego usta. Czule, nie próbując nawet pogłębiać tej lekkiej pieszczoty.
- Zostanę, jeśli mi powiesz czemu aż tak Ci na tym zależy. - powiedział znacznie ciszej, niż by wypadało, wciąż jednak będąc wyjątkowo blisko. Naoki, jeśli chciał zwiększyć dystans między nimi, musiałby oprzeć się plecami o ściankę kabiny. Ale, jakby nie patrzeć, znalazł się w takiej malutkiej pułapce.
Julien Niquet
Julien Niquet
Pełzacz

Wzrost : 185 cm
Zawód : Fotograf//Absolwent liceum
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t248-tu-parles-francais

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Naoki Vendell Wto 07 Kwi 2015, 23:19

Chciał już powiedzieć coś w stylu "a rób, co chcesz" i udać, że całkowicie go to nie obchodzi, kiedy Julien złapał jego podbródek. Tym razem dał się jednak delikatnie pocałować. Delikatnie i zdecydowanie za krótko. Na tyle, że stał teraz między ścianą, a Francuzem, który czekał na odpowiedź na swoje pytanie i zapewne zastanawiał się, dlaczego znów nie przyozdobiono mu lewej części twarzy siniakiem.
Sam Naoki miał znów cholerny mętlik w głowie, dodatkowo rozpraszała go bliskość współlokatora. I zdecydowanie nie wiedział, co odpowiedzieć na jego cholerne pytanie. Niewiele myśląc powoli lewą dłoń do góry, choć dotknął nią Juliena dopiero na wysokości ramienia. Przesunął palcami na jego kark i w końcu przyciągnął go do siebie. Przez chwilę przygryzł jego wargę - za wszystkie nerwy, na jakie młody homofob jest skazany tylko i wyłącznie z winy żabojada - by zaraz pocałować go zdecydowanie dłużej, wsuwając w jego usta język i przesuwając nim po podniebieniu chłopaka i zaczepiając jego własny język. Jeśliby Francuz próbował, nie było opcji, żeby pozwolił mu się zdominować w tym pocałunku, to zdecydowanie byłoby dla niego za wiele.
Odsunął się po dłuższej chwili i z wyrazu twarzy można było wyczytać, że nie ma zamiaru odpowiadać na jakiekolwiek pytanie zadane do tej pory przez Niqueta. Malował się na niej niemalże dziecinny upór. Nie odpychał jednak chłopaka, po prostu stał i czekał, aż ten się odsunie. I ubierze. I pójdzie na lekcje. I wróci do pokoju, a nie polezie pieprzyć się z jakimiś pedałami. Kretyn.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Julien Niquet Sro 08 Kwi 2015, 14:17

Cóż, niespodziankom dziś nie było końca. Bowiem Julien nie tylko nie dorobił się lima pod okiem, ale też dostał coś znacznie przyjemniejszego. Nawet mimo początkowych nieprzyjemności. Nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Dotyku ze strony niższego chłopaka. A już szczególnie nie namiętnego, pełnego pasji pocałunku, jaki miał miejsce później. Z wrażenia aż oparł dłoń o ściankę obok głowy Naokiego, co by się nań nie przewrócić. Z nieukrywanym zadowoleniem odwzajemnił pieszczotę, nie zwracając raczej uwagi na nieco obolałą dolną wargę. Całował go chętnie, zwinnie dopieszczając jego język swoim. Dotrzymywał mu tempa, jednak nie miał jakoś ochoty na przejmowanie prowadzenia w tym gorącym i wilgotnym tańcu. Jeszcze zdąży się nacieszyć uległością małego artysty. A przynajmniej taką miał nadzieję.
Gdy w końcu ich wargi oderwały się od siebie, Julien przyglądał się jeszcze twarzy zielonookiego, a z jego ust nie schodził lekki, zadziorny uśmiech. W końcu jeszcze cmoknął krótko chłopaka w usta i odsunął się od niego.
- Totalnie Cię czasem nie rozumiem. - powiedział z rozbawieniem, po czym opuścił kabinę, zupełnie nie krępując się własną nagością. Osuszył dokładnie całe ciało ręcznikiem, zebrał większość wilgoci z włosów, a następnie założył czyste ubrania i wysuszył swoje jasne kudły. Głupio trochę było teraz tak milczeć i zachowywać się tak, jakby ten pocałunek nie miał większego znaczenia, ale Julien kompletnie nie wiedział co powiedzieć. Vendell też nie zdawał się być skory do rozmowy. Jednak ciągle widoczny na ustach Francuza uśmiech musiał mówić sam za siebie.
Julien Niquet
Julien Niquet
Pełzacz

Wzrost : 185 cm
Zawód : Fotograf//Absolwent liceum
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t248-tu-parles-francais

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Naoki Vendell Sro 08 Kwi 2015, 21:41

Nie odpowiedział. Nie miał najmniejszego zamiaru. Z resztą on sam tego nie rozumiał. Zakręcił jedynie wodę i także wyszedł. Zerknął ostatni raz na przystojne, nagie ciało i sam zaczął się dokładnie wycierać i naciągać na siebie kolejne warstwy odzienia mające przygotować go na kolejny cięki dzień. Szkoła, praca, piłka. Dzisiaj bez zajęć plastycznych, więc chociaż o dwa tobołki mniej. Ale bez marudzenia. On to wszystko kocha.
Naciągnął na sebie dość szybko spodnie, koszulkę i bluzę i zaczął suszyć włosy na szybko. I tak wyjdzie z mokrymi i naciągnie na nie kaptur, bo nie miał cierpliwości do tej buczącej zdecydowanie za głośno, gorącej maszynki, ale każde podsuszenie porządniejsze, niż ręcznik się przyda, kiedy na dworze za ciepło wciąż nie jest.
Po dosłownie chwili zebrał wszystkie swoje kosmetyki w mokry ręcznik, zabrał suszarkę i ruszył do pokoju, by zabrać szkolno-treningowe tobołki, a odłożyć czyszczące i... cóż i wyruszyć do szkoły, aby pochłaniać wiedzę i nie myśleć już więcej, miejmy nadzieję o homoseksualizmie, bo jego psychika tego nie zniesie.

zt x 2
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Łazienka                                                   Empty Re: Łazienka

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach